Atak na autobus w Warszawie. Wiemy, co z kierowcą

Do ostrzelania autobusu na warszawskim Mokotowie doszło wieczorem 4 lutego. Jak wynika z informacji podanych przez Miejskiego Reportera, sprawca celował w kierowcę autobusu. W rozmowie z o2.pl, rzecznik MZA ujawnia, jak po ataku czuje się ich pracownik.

Strzelał w autobus. Wiemy co z kierowcąStrzelał w autobus. Wiemy co z kierowcą
Źródło zdjęć: © Facebook, wikimedia commons | Miejski Reporter
Rafał Strzelec

Do groźnego incydentu doszło we wtorek, 4 lutego tuż po zmroku na warszawskim Mokotowie. Nieznany sprawca z nieustalonych przyczyn ostrzelał autobus linii 119, prawdopodobnie celując bezpośrednio w kierowcę. Policja ciągle szuka napastnika, który zbiegł z miejsca zdarzenia. Na razie nie opublikowano wizerunku podejrzanego.

- Jeśli nadzorujący postępowanie, w tym wypadku najprawdopodobniej prokurator, stwierdzi, że jest taka konieczność, opublikujemy wizerunek poszukiwanego sprawcy - poinformowała WP asp. szt. Marta Haberska.

O sprawie na swoim profilu poinformował Miejski Reporter sugerując, że prawdopodobnie atak był wymierzony bezpośrednio w kierującego pojazdem.

Mężczyzna miał wejść do kabiny kierowcy, zażądać od niego dokumentów uprawniających do jazdy, a po odmowie opuścić pojazd, wyjąć broń i zza zamkniętych drzwi oddać trzy strzały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śmierć na planie filmu z Alekiem Baldwinem. Policja publikuje wideo z miejsca tragedii

Wersję tę potwierdziła policja, która przez całą noc prowadziła czynności w celu ustalenia sprawcy. O to, jak czuje się kierowca i jakie straty wiążą się z atakiem, zapytaliśmy Adama Stawickiego, rzecznika Miejskich Zakładów Autobusowych

Straty można szacować na około 3,5 tysięcy złotych wynikających z wymiany szyby w drzwiach. Kierowca jest w dobrym stanie. Proponowano mu opiekę psychologiczną, ale uznał, że jej nie potrzebuje i zadeklarował że chce normalnie pracować. Dzisiaj ma normalny dyżur - powiedział rzecznik MZA, Adam Stawicki w rozmowie z o2.pl

Po tym, jak sprawca oddał strzały, natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia. Pasażerowie autobusu nie byli w stanie określić, czy napastnik był wcześniej obecny w pojeździe, czy też czekał na przystanku, by zaatakować kierowcę.

Wybrane dla Ciebie
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"
Zabójstwo sprzed 33 lat. Zapadł wyrok
Zabójstwo sprzed 33 lat. Zapadł wyrok
Brutalne zabójstwo w Olsztynie. Jest decyzja sądu
Brutalne zabójstwo w Olsztynie. Jest decyzja sądu