Alexander S., 40-letni Niemiec, usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa po ataku w Mannheim. Sąd rejonowy zdecydował o jego aresztowaniu. Motyw działania pozostaje nadal niejasny, ale jego zachowanie budzi przerażenie. - Patrzył w przestrzeń, a potem nagle zaczął się śmiać - mówi znajomy 40-latka, który rozmawiał z nim przed tragedią.