"Nagle zaczął się śmiać". Tak zachowywał się sprawca ataku w Niemczech

Alexander S., 40-letni Niemiec, usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa po ataku w Mannheim. Sąd rejonowy zdecydował o jego aresztowaniu. Motyw działania pozostaje nadal niejasny, ale jego zachowanie budzi przerażenie. - Patrzył w przestrzeń, a potem nagle zaczął się śmiać - mówi znajomy 40-latka, który rozmawiał z nim przed tragedią.

Mannheim. Znajomy mówi o sprawcy atakuMannheim. Znajomy mówi o sprawcy ataku
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Florian Wiegand
Rafał Strzelec

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w poniedziałek, 3 marca w Mannheim. Jak podają niemieckie media, 40-letni Alexander S. został oskarżony o podwójne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa wielu osób. Sąd rejonowy zdecydował o jego aresztowaniu. Motyw działania sprawcy wciąż pozostaje niejasny, a śledczy badają różne scenariusze.

Do tragedii doszło 3 marca, gdy czarny Ford Fiesta wjechał w grupę ludzi, zabijając dwie osoby i raniąc co najmniej 11. Bohaterska interwencja taksówkarza Afzala M. zapobiegła większej liczbie ofiar. Kierowca zablokował drogę sprawcy, co pozwoliło na jego zatrzymanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To były centymetry. Kobieta nie widziała pieszej

Śledczy przeszukali mieszkanie Alexandra S. w Ludwigshafen, ale nie znaleźli dowodów wyjaśniających jego motyw. Prokuratura w Mannheim ujawniła, że podejrzany mógł cierpieć na choroby psychiczne, co mogło wpłynąć na jego zachowanie.

Tragedia w Mannheim. Tak zachowywał się sprawca

Znajomy sprawcy opisał go jako osobę zachowującą się dziwnie. - Po prostu patrzył w przestrzeń, a potem nagle zaczynał się śmiać - powiedział jeden ze znajomych 40-latka, z którym rozmawiał niemiecki "Bild". Mężczyzna rozmawiał z nim pół godziny przed tragedią. Nic nie wskazywało na to, że wkrótce dojdzie do takiego zdarzenia.

Alexander S. jest znany policji z wcześniejszych przestępstw. W 2018 r. wszczęto przeciwko niemu śledztwo w związku z podejrzeniem używania skrajnie prawicowych symboli niezgodnych z konstytucją. Obecnie przebywa w areszcie śledczym, oczekując na dalsze decyzje sądu.

Mieszkańcy Mannheim pogrążeni są w żałobie. We wtorek odbyło się ekumeniczne nabożeństwo w intencji ofiar. Władze miasta zapewniają, że rodziny poszkodowanych mogą ubiegać się o odszkodowania. Minister spraw wewnętrznych Badenii-Wirtembergii podkreślił, że śledczy badają wszystkie możliwe hipotezy.

Wybrane dla Ciebie
Brutalne zabójstwo. Zatrzymali byłą żonę ofiary
Brutalne zabójstwo. Zatrzymali byłą żonę ofiary
Uprowadził i usiłował zabić 9-latka. Są nowe informacje
Uprowadził i usiłował zabić 9-latka. Są nowe informacje
17-letni Bartosz G. wraca do Polski. Policja potwierdza
17-letni Bartosz G. wraca do Polski. Policja potwierdza
Atak maczetą w Legionowie. Zatrzymano żołnierza
Atak maczetą w Legionowie. Zatrzymano żołnierza
Ciało mężczyzny w ognisku. Makabryczne odkrycie w Sosnowcu
Ciało mężczyzny w ognisku. Makabryczne odkrycie w Sosnowcu
Uczeń zaatakował nauczycielkę. Dyrekcja szkoły zabrała głos
Uczeń zaatakował nauczycielkę. Dyrekcja szkoły zabrała głos
Finał sprawy z Białegostoku. Mężczyzna skazany za handel ludźmi
Finał sprawy z Białegostoku. Mężczyzna skazany za handel ludźmi
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Spalił dwie osoby. Rosjanin chce na front. "Mogę przynieść pożytek"
Spalił dwie osoby. Rosjanin chce na front. "Mogę przynieść pożytek"
Uczeń pobił nauczycielkę w Bydgoszczy. Policja potwierdza
Uczeń pobił nauczycielkę w Bydgoszczy. Policja potwierdza
Horror w Legionowie. Atak maczetą na ulicy
Horror w Legionowie. Atak maczetą na ulicy
Weszła na maskę radiowozu. "Erotyczne pozy". Sceny w Czechach
Weszła na maskę radiowozu. "Erotyczne pozy". Sceny w Czechach