W Pruszkowie doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem 49-letniego Daniela W. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, zaatakował policjantów młotkiem. Musieli użyć broni. - On chciał zginąć. Krzyczał do funkcjonariuszy, żeby strzelili mu w sam środek klatki piersiowej - relacjonuje w rozmowie z "Faktem" pani Krystyna, mama Daniela.
48-letni mężczyzna zaatakował policjantów siekierą, co zmusiło funkcjonariuszy do oddania strzału ostrzegawczego. Grozi mu do 10 lat więzienia.