Policja w Gdańsku rozbiła gang, który czerpał korzyści z cudzego nierządu. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, trzy osoby usłyszały zarzuty stręczycielstwa i sutenerstwa. Na czele grupy stała 40-letnia kobieta z Wejherowa. Działania operacyjne funkcjonariuszy pozwoliła wytypować członków należących do zorganizowanej grupy, a także określenie ról, jakie w niej pełnili.
Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, Karina Kamińska, przekazała, że członkowie gangu zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu. Grupa działała w Gdańsku, Rumi i Gdyni, gdzie wynajmowane lokale były wykorzystywane do świadczenia usług seksualnych. W piątek sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych.
Na czele grupy stała 40-letnia mieszkanka Wejherowa, która wraz z trzema mężczyznami w wieku 45, 35 i 33 prowadziła przestępczy proceder co najmniej od maja 2023 roku do teraz. Śledczy ustalili tożsamość piętnastu kobiet, które świadczyły usługi seksualne w salonach masażu zarządzanych przez grupę — przekazała Kamińska, cytowana przez PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura prowadzi dochodzenie
Podczas przeszukań w salonach i mieszkaniach zatrzymanych, policja zabezpieczyła kilkanaście tysięcy złotych, gotówkę w obcej walucie, telefony, laptopy oraz dokumenty świadczące o nielegalnej działalności. W mieszkaniu 40-latki znaleziono maczety i kokainę, z której można było przygotować 1400 porcji narkotyku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za przestępstwo ułatwiania prostytucji i czerpania korzyści majątkowej z nierządu podejrzanym grozi 5 lat więzienia. Udział w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Za przestępstwo kierowania zorganizowaną grupą przestępczą ustawodawca przewidział 15 lat więzienia, a za posiadanie znacznych ilości narkotyków do lat 10.
Jak zaznacza gdańska policja, sprawa jest rozwojowa.
Czytaj też: Najnowszy sondaż prezydencki. Przewaga rośnie