Śledczy ustalili, że w przestępczym procederze 34-latkowi pomagać miała jego żona oraz kobieta, z którą utrzymywał bliski kontakt.
Ostatecznie mężczyznę zatrzymano na terenie Wrocławia. Ukrywał się w mieszkaniu, w którym znaleziono zabronione substancje.
34-latkowi grozi do 15 lat pozbawienia wolności, ale - ponieważ działał on w warunkach recydywy - kara ta może być wyższa. Żona mężczyzny odpowie m.in. za to, że działając wspólnie i w porozumieniu z mężem, bezprawne pozbawiła wolności inną osobę. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Również 29-latka, która pomogła 34-latkowi, odpowie za kierowanie gróźb karalnych wobec innej osoby, niezawiadomienie organu ścigania o przestępstwie popełnionym przez 34-latka oraz posiadanie zabronionych substancji. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.