Do brutalnego zdarzenia doszło w niedzielę, 9 lutego, około godziny 4:00 nad ranem. Jak ustalili śledczy, podejrzany dostrzegł samotnie idącą kobietę w Parku Staromiejskim w Łodzi. Zdecydował się ją śledzić, a następnie ruszył za nią w kierunku Radogoszcza. Mężczyzna nie zrezygnował z obserwacji, czekając na odpowiedni moment, by zaatakować swoją ofiarę.
Czytaj także: Uczniowie nie chodzą na religię. Jest duży spadek
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Paweł Jasiak, napastnik zaatakował 34-latkę w Parku Julianowskim w sposób szczególnie brutalny. Mężczyzna przewrócił kobietę na ziemię, a następnie uderzył jej głową o twarde podłoże, co spowodowało, że straciła przytomność
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Donald Trump chce likwidacji Departamentu Edukacji
Brutalny gwałt w Łodzi
Jak informują śledczy, napastnik zgwałcił nieprzytomną kobietę, a także dusił, szarpał i gryzł, powodując poważne obrażenia. Po dokonaniu przestępstwa oddalił się z miejsca zdarzenia. Nad ranem niemal całkowicie obnażoną kobietę, ubraną jedynie w biustonosz, zauważył przechodzień, który natychmiast wezwał pogotowie. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.
Dzięki zabezpieczonym nagraniom z monitoringu, policja szybko zidentyfikowała i zatrzymała 46-letniego mężczyznę. Jak ustalono, miał on już wcześniej konflikt z prawem i był karany. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Mężczyzna jest podejrzany o poważne przestępstwa, w tym zgwałcenie oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Jeśli zostanie skazany, grozi mu kara od dwóch do 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Miała okres 1000 dni. Lekarze odkryli u niej chorobę