Był kapelanem w szpitalu. Ksiądz miał prowadzić narkobiznes

Ksiądz Krzysztof A. usłyszał zarzuty w sprawie obrotu substancjami psychotropowymi. Duchowny posługiwał w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Podobne zarzuty ciążą na byłym lekarzu z tej samej placówki.

Ksiądz miał prowadzić narkobiznesKsiądz miał prowadzić narkobiznes
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Godong, Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu
Rafał Strzelec

Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza". Jak czytamy, wszystko zaczęło się 19 kwietnia tego roku. Lekarz Piotr M., specjalista w zakresie medycyny nuklearnej, jechał na dyżur do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Jego auto uderzyło w posesję. Okazało się, że mężczyzna miał dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Badania nie wykazały, by był pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających.

Jednak jego praca została poddana kontroli. W końcu medyk został zwolniony z  Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Pracę stracił również w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Mężczyznę z lecznicy wyprowadzili policjanci. Okazało się, że Piotr M. jest został zatrzymany w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Targu. To jednak dopiero początek. "Gazeta Wyborcza" informuje, że zatrzymano kapelana z MSS, księdza Krzysztofa A. Obaj mają status podejrzanych. Postępowanie dotyczy "obrotu znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wjechał bmw w przechodniów. Wszystko nagrała kamera

"Wyborcza" podaje, że "lekarzowi zarzucono nieuprawnione posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych(...), księdzu zaś wprowadzanie do obrotu wbrew przepisom ustawy środków odurzających lub substancji w znacznej ilości".

Medyk i duchowny przebywają w areszcie. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny potwierdził, że Piotra M. zatrzymano w szpitalu, ale działania te "nie były związane z jego obowiązkami wykonywanymi w szpitalu". Z kolei decyzja o zakończeniu posługi kapłańskiej przez księdza Krzysztofa A. została podjęta przez biskupa. Wobec tego placówka zerwała umowę z duchownym. Jej dyrekcja wskazała, że nie wpłynęły do niej informacje o nieprawidłowościach "w zakresie przechowywania, dystrybucji lub stosowania leków odurzających."

Wybrane dla Ciebie

Informatyk sprzedawał halucynogenny napar. Usłyszał wyrok
Informatyk sprzedawał halucynogenny napar. Usłyszał wyrok
Namierzył ich monitoring. Zuchwała kradzież koparki
Namierzył ich monitoring. Zuchwała kradzież koparki
Oszukał 42 rodziny. Deweloper z Kalisza skazany
Oszukał 42 rodziny. Deweloper z Kalisza skazany
Koszmarny wypadek. Motocyklista wpadł prosto na kombajn
Koszmarny wypadek. Motocyklista wpadł prosto na kombajn
Koszmar na przystanku. Kierowca zginął w płomieniach
Koszmar na przystanku. Kierowca zginął w płomieniach
Zrzucił mężczyznę z mostu w Olsztynie. Jest odwołanie od wyroku
Zrzucił mężczyznę z mostu w Olsztynie. Jest odwołanie od wyroku
Poszedł na ryby i zniknął. Tragiczny finał poszukiwań Marcina
Poszedł na ryby i zniknął. Tragiczny finał poszukiwań Marcina
Operował Kirka i nie ma wątpliwości. "Kula powinna wyjść na wylot"
Operował Kirka i nie ma wątpliwości. "Kula powinna wyjść na wylot"
Tragedia w Lubawie. 40-latek nie żyje, matka ranna
Tragedia w Lubawie. 40-latek nie żyje, matka ranna
Zenobia Żaczek broniła Ukrainki. Wtedy ją uderzono
Zenobia Żaczek broniła Ukrainki. Wtedy ją uderzono
Atak na Polaków w Bułgarii. Nie mieli litości dla dziecka
Atak na Polaków w Bułgarii. Nie mieli litości dla dziecka
Tajemnicza śmierć 16-latki. "To do niej niepodobne"
Tajemnicza śmierć 16-latki. "To do niej niepodobne"