pogoda
Warszawa
14°
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Chaos w Niemczech. Polak spowodował gigantyczne straty

49

Nawet 1,8 mln euro (ok. 7,7 mln zł) wynoszą szkody wyrządzone przez kierowcę z Polski. 30-letni Janusz R., jadąc ciężarówką na odcinku ok. 60 km, staranował co najmniej 50 aut na niemieckich autostradach. Portal "Wuppertaler", powołując się na informacje policji, dodaje, że kwota w rzeczywistości może być wyższa.

Chaos w Niemczech. Polak spowodował gigantyczne straty
Wypadek Polaka w Niemczech. Ogromne straty (X)

W minioną sobotę 30-letni Polak jechał swoją ciężarówką niemieckimi autostradami. Jego niebezpieczna jazda zagrażała wielu kierowcom. Policja próbowała go zatrzymać, ale mężczyzna nie reagował. Wydawano ostrzeżenia przez radio. Nie wszyscy jednak zdołali zjechać z trasy.

Jak informuje niemiecki portal "Wuppertaler rundschau", policja szacuje szkody majątkowe wyrządzone przez Janusza R. na co najmniej 1,8 mlm euro (ok. 7,7 mln zł). W rzeczywistości wyrządzone szkody mogą być znacznie wyższe.

Jednocześnie polica analizuje wszystkie informacje. Prosi również świadków o przesyłanie zarejestrowanych filmów. Obecnie takich nagrań śledczy mają ok. 120, w tym wiele zarejestrowanych smartfonami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maryla Rodowicz i Dawid Kwiatkowski nagrali duet - nową wersję utworu diwy "Wielka woda". "Dawid bardzo mnie zaskoczył"

Badana jest również ciężarówka, oceniane są dokumenty ładunku i tachograf. Według wcześniejszych informacji pojazd był ubezpieczony, dlatego firma ubezpieczeniowa może pokryć wszystkie szkody.

Karambol w Niemczech. Polski kierowca uszkodził 50 aut

Niemiecka policja twierdzi, że w wyniku kolizji uszkodził co najmniej 50 samochodów. Ponad 20 osób zostało rannych, z czego 8 przewieziono do szpitali. Jedna z osób była w stanie zagrażającym życiu. - Myślę, że możemy mówić o szczęściu, że nie było ofiar śmiertelnych - komentował Herbert Reul, minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii, w rozmowie z gazetą "Rheinische Post".

W kabinie kierowcy znaleziono tabletki, wysokoprocentowy alkohol i biały proszek. Janusz R. miał zmagać się z problemami psychicznymi, dlatego trafił do niemieckiej kliniki psychiatrycznej w Lippstadt w regionie Nadrenia Północna-Westfalia. Na gorąco miał przekazywać, że nie pamięta swojej jazdy i nie chciał nikogo skrzywdzić.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zastrzelił teściową i 5-letnią córkę. Prokuratura wszczęła śledztwo
Pogrzeb zamordowanej nauczycielki z Obrzycka. Przyszły tłumy
Przyjechał spotkać się z dziewczyną. Chwilę później zatrzymała go policja
Strażnik więzienny zastrzelił rodzinę. To nie pierwsza taka tragedia w Prusicach
Włamywacze grasują na Ursynowie. Drzwi znaczą gumami do żucia
Horror w Holandii. Zabił Polaka i jego żonę. Został skazany
Zostanie rozstrzelany. 41-latek z USA zabił policjanta
Poszukiwany jest od 8 lat. Policja apeluje o pomoc
Dziecko bało się "potwora". Niania była w szoku, gdy zajrzała pod łóżko
Gwałt na 14-latce we Wrocławiu. "Nie pamięta, w jaką bramę ją wciągnął"
18-latek wjechał w 11-latkę na chodniku. Nie miał prawa jazdy
Atak nożownika w Warszawie. Zatrzymano kobietę i mężczyznę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić