Dramat w parku linowym na Podkarpaciu. 11-latek był już siny

W parku linowym na Podkarpaciu doszło do groźnego wypadku z udziałem 11-letniego chłopca. Dzięki szybkiej reakcji jednego z rodziców udało się uniknąć tragedii. Sprawę nagłośniono w programie "Uwaga!" TVN.

.Dramat w parku linowym na Podkarpaciu. Świadkowie usłyszeli krzyk
Źródło zdjęć: © Pexels
Edyta Tomaszewska

Najważniejsze informacje

  • 11-letni chłopiec zaplątał się w linę w parku linowym.
  • Szybka reakcja pana Tomasza uratowała dziecko.
  • Policja bada, czy park spełniał wymogi bezpieczeństwa.

Na Podkarpaciu, w jednym z parków linowych, doszło do dramatycznego zdarzenia. 11-letni chłopiec zaplątał się w linę, co mogło zakończyć się tragicznie. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji pana Tomasza, który był na miejscu z rodziną, udało się uniknąć najgorszego.

Uchwycił go monitoring. Nagranie z Rossmanna trafiło do sieci

Pan Tomasz, widząc sytuację, natychmiast ruszył na pomoc.

- Zobaczyłem dziecko, które wisi na około 5 metrach wysokości. Chłopiec wisiał bezwładnie, nogi zwisały, ręce zwisały. Był siny - opowiada pan Tomasz w programie "Uwaga!" TVN. Dzięki jego interwencji chłopiec został bezpiecznie sprowadzony na ziemię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brak odpowiednich przepisów

W dniu wypadku w parku pracowało dwóch instruktorów. Zgodnie z obowiązującymi normami, dziecko od 10. roku życia jest nadzorowane tylko przez rodzica. Jednak brak precyzyjnych przepisów dotyczących liczby instruktorów budzi wątpliwości co do bezpieczeństwa.

Policja wszczęła śledztwo w sprawie narażenia chłopca na niebezpieczeństwo. - Przesłuchujemy świadków, badamy dokumentację, czy ten park linowy spełniał wszelkie wymogi – mówi Andrzej Stebnicki, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie

Właścicielka parku nie chciała komentować sprawy. Na stronie internetowej parku podany jest numer telefonu do jej męża, który prowadzi szkolenia w górach. - Odnoście wypadku, proszę wrzucić na Wikipedię, co to jest wypadek. Wypadek to zdarzenie nagłe, w wyniku którego powstaje uraz. Nie było żadnego urazu. Dziękuję, do widzenia – skwitował mężczyzna w rozmowie z dziennikarką TVN.

Wybrane dla Ciebie
Brutalne morderstwo Rosjan. Znęcali się nad żołnierzem
Brutalne morderstwo Rosjan. Znęcali się nad żołnierzem
Nie żyje 11-latek. Tragedia w Małopolsce
Nie żyje 11-latek. Tragedia w Małopolsce
Torturowali i gwałcili więźniów w kolonii. Putin nagrodził ich szefa
Torturowali i gwałcili więźniów w kolonii. Putin nagrodził ich szefa
Znęcała się nad rocznym synkiem i wszystko nagrywała. Szokujący powód
Znęcała się nad rocznym synkiem i wszystko nagrywała. Szokujący powód
Zboczeniec w autobusie. Zaatakował niewinną dziewczynkę
Zboczeniec w autobusie. Zaatakował niewinną dziewczynkę
44-latek napastował dziecko w autobusie. Prokuratura apeluje do kobiet
44-latek napastował dziecko w autobusie. Prokuratura apeluje do kobiet
Pobili i porwali 34-latka. Media: wcześniej byli karani
Pobili i porwali 34-latka. Media: wcześniej byli karani
11-letnia Marta nie żyje. "Bardzo delikatna sprawa"
11-letnia Marta nie żyje. "Bardzo delikatna sprawa"
Rosjanie zastrzelili jeńców. Wstrząsająca zbrodnia
Rosjanie zastrzelili jeńców. Wstrząsająca zbrodnia
Afgańczyk zabił Polkę w Niemczech. Nie trafi do więzienia
Afgańczyk zabił Polkę w Niemczech. Nie trafi do więzienia
Leżał przed blokiem. Tragiczne wieści ws. 38-latka
Leżał przed blokiem. Tragiczne wieści ws. 38-latka
Śmierć pracownika Lidla. Są ustalenia prokuratury
Śmierć pracownika Lidla. Są ustalenia prokuratury