Igraszki w kościele. Polak przyłapany z partnerką. Sąd: "odrażające"

Sąd w Belfaście (Irlandia) wydał wyrok ws. pary, która została przyłapana na igraszkach miłosnych w tamtejszym kościele. Polak Karol B. i jego partnerka Adrienne S. zostali objęci dwuletnim nadzorem kuratorskim.

Współżyli w kościele. Sąd ogłosił wyroki.Współżyli w kościele. Sąd ogłosił wyroki.
Źródło zdjęć: © Belfast Live, Google Maps
Mateusz Domański

Bulwersujący incydent miał miejsce 6 listopada 2024 roku około godz. 14:30. Dwóch wiernych przybyłych do anglikańskiego kościoła św. Jerzego przy High Street zauważyło parę odbywającą stosunek płciowy pod kocem, na terenie świątyni.

Po zwróceniu im uwagi, że znajdują się w "miejscu świętym", Polak Karol B. zareagował agresywnie, podczas gdy S. próbowała łagodzić sytuację. Natychmiast wezwano policję, zaś para kontynuowała swoje uniesienia aż do przyjazdu funkcjonariuszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden

Teraz - jak donosi serwis belfastlive.co.uk - oboje przyznali się do winy - do "nieprzyzwoitego i oburzającego aktu, który naruszył normy społeczne".

Prokurator Natalie Pinkerton zaznaczyła, że istotnymi okolicznościami obciążającymi były publiczny charakter miejsca, pora dnia oraz stan nietrzeźwości oskarżonych.

S., nieposiadająca wcześniejszych wyroków, przebywała w areszcie od 7 listopada. Jak poinformowała jej obrończyni Laura Jennings, kobieta była bezdomna, uzależniona od alkoholu i zmagała się z konsekwencjami trudnego życia po śmierci męża. W czasie pobytu w więzieniu brała udział w programach terapeutycznych i edukacyjnych.

Karol B., obywatel Polski mieszkający w Irlandii Północnej od dekady, był wcześniej sześciokrotnie karany, m.in. za kradzież, napaść i zakłócanie porządku. Jego adwokat Peter Sands zaznaczył, że również był bezdomny i cierpiał na problemy z alkoholem. Po wyjściu z aresztu w marcu 2025 roku mężczyzna zadeklarował chęć powrotu do pracy.

Sędzia Sandra Crawford określiła zachowanie oskarżonych jako "odrażające i godne potępienia", a także "sprzeczne z normami społecznymi".

W uzasadnieniu wyroku podkreśliła, że dwuletni nadzór kuratorski jest środkiem mającym na celu ochronę społeczeństwa przed podobnymi incydentami w przyszłości.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latek wyszedł z psem. W nocy napłynęły tragiczne wieści
28-latek wyszedł z psem. W nocy napłynęły tragiczne wieści
"Liczą się układy". Matka Bartosza G. zabrała głos
"Liczą się układy". Matka Bartosza G. zabrała głos
11-latka nie żyje. Dyrektor o sytuacji w szkole. Ogromna skala kryzysu
11-latka nie żyje. Dyrektor o sytuacji w szkole. Ogromna skala kryzysu
Bartosz G. trafi do Polski. "W ciągu 7 dni"
Bartosz G. trafi do Polski. "W ciągu 7 dni"
Był nieuchwytny niczym duch. W końcu wpadł
Był nieuchwytny niczym duch. W końcu wpadł
Koniec obławy na Podkarpaciu. "Podejrzany o znęcanie się nad rodziną"
Koniec obławy na Podkarpaciu. "Podejrzany o znęcanie się nad rodziną"
Pomyliła pedały. Koszmarne zdarzenie na parkingu
Pomyliła pedały. Koszmarne zdarzenie na parkingu
Jest bohaterem. To on zastrzelił zamachowca
Jest bohaterem. To on zastrzelił zamachowca
Zabójstwo 11-latki. Decyzja sądu w sprawie zatrzymanej dziewczynki
Zabójstwo 11-latki. Decyzja sądu w sprawie zatrzymanej dziewczynki
Pierwszy pogrzeb po zamachu na Bondi. Pochowano rabina
Pierwszy pogrzeb po zamachu na Bondi. Pochowano rabina
Koszmar rodziny z Mrozów. Śmierć syna i leczenie psychiatryczne
Koszmar rodziny z Mrozów. Śmierć syna i leczenie psychiatryczne
To może być kluczowy świadek ws. zabójstwa 11-latki. Pobiegł po ojca
To może być kluczowy świadek ws. zabójstwa 11-latki. Pobiegł po ojca