Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 
aktualizacja 

Jej syn został skazany za kanibalizm. Twierdzi, że jest niewinny

0

Robert M. skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo, które według prokuratury miało być związane z kanibalizmem, do dziś utrzymuje, że jest niewinny. Jego matka, pani Zofia nie może uwierzyć w zarzuty wobec syna. "To wszystko wygląda jak z horroru" - mówi kobieta w rozmowie z "Faktem".

Jej syn został skazany za kanibalizm. Twierdzi, że jest niewinny
Robert M. został skazany za zabójstwo (Pexels)

49-letni Robert M. został skazany na 25 lat więzienia za potworną zbrodnię. Jego sprawa zyskała medialny rozgłos po tym, jak został okrzyknięty "kanibalem", za zabójstwo, rozczłonkowanie ciała i zjedzenie ludzkiego mięsa.

Wydarzenia, które miały miejsce w 2002 roku, zostały ujawnione dopiero w 2017 roku, gdy doszło do aresztowania. Zgodnie z zeznaniami jednego ze współoskarżonych, Robert M. miał wydać polecenie zabicia mężczyzny i zjedzenia jego ciała, jednak do dziś nie znaleziono ciała ofiary, a jej tożsamość pozostaje nieznana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kierował samochód stopami. Finał mógł być tylko jeden

Dostała łatkę "matki kanibala". Czy słusznie?

Matka mężczyzny postanowiła teraz wypowiedzieć się dla mediów. - Już osiem lat z tym żyjemy, że jesteśmy rodziną kanibala. Czasami obłędu dostaję i pytam się, gdzie ja żyję? Człowiek jest bezsilny – mówi w rozmowie z "Faktem". Kobieta wyraża swoje wątpliwości co do całej sprawy. - Brzydził się jeść w szpitalu obcymi sztućcami, a miałby ludzkie mięso zjeść? – dopytuje.

Wskazuje również na dziwne okoliczności śledztwa, które według niej pełne było nieścisłości. - Mnie się wydaje, że komuś zależało, żeby mego syna wsadzić za kraty. Takimi ofiarami sądów padają ludzie ze wsi – oznajmia kobieta w rozmowie z "Faktem".

Paweł Matyja, obrońca mężczyzny, podkreśla, że nie ma żadnych sensownych dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na jego winę.

Sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Według prokuratury i sądów, Robert M. miał kierować zabójstwem nieznanej osoby, którą następnie z kompanami miał poćwiartować, upiec na ognisku i zjeść. Dwaj współoskarżeni zostali uniewinnieni i otrzymali po 120 tys. zł odszkodowania od skarbu państwa za niesłuszne aresztowanie. Czwarty uczestnik rzekomego kanibalistycznego rytuału zmarł.

49-letni Robert M. nie przyznaje się do winy i wciąż zapewnia, że nie zabił ani nie zjadł nikogo. - Skoro inni zostali oczyszczeni z takich absurdalnych zarzutów, dlaczego mnie skazano? – pyta. Mężczyzna odsiaduje wyrok zakładzie karnym w Nowogardzie.

Zofia obawia się o zdrowie syna, który spędza dni w więzieniu z poczuciem niesprawiedliwości. Jak donosi "Fakt", sprawa Roberta M. trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który ma ocenić polską procedurę karną w tej kontrowersyjnej sprawie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Horror na pętli autobusowej. Kierowca odpowie za śmierć pasażera
Zgwałcił ją i strzelał do niej z kuszy. "Brutalny tyran"
Noworodek zakopany w ziemi. Sąsiedzi Małgorzaty I. zabrali głos
USA. Wykorzystywał seksualnie 16-latkę. Dramatyczny finał
Pacjentka zmarła. Wyrok dla lekarki z Białegostoku zapadł
Sceny jak z filmu. Znęcał się nad półnagą kobietą
Porwanie i gwałt w Śremie. Wstrząsające ustalenia śledczych
Polak odpowie za usiłowanie zabójstwa w Niemczech. "Nie chciałem"
Przyznał się do winy i zaakceptował karę śmierci. Został stracony
Podwójne morderstwo w Niemczech. Na jaw wychodzą szokujące szczegóły
Francja w szoku. 15-letni nożownik zaatakował w szkole
Wysłała zatrute jajka wielkanocne. Nie żyje 7-latek i 13-latka
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić