Jeniec udzielił wywiadu Ukraińcowi. Tak potraktowano go w Rosji
Paweł Gugujew, rosyjski żołnierz pojmany przez Ukraińców, został skazany w swoim kraju na cztery lata więzienia. Informację podał portal "Mediazona". Powodem były dwa wywiady, jakich żołnierz udzielił ukraińskiemu dziennikarzowi. Gugujew został oskarżony o współdziałanie z cudzoziemcami.
Paweł Gugujew trafił na front w maju 2023 roku. Następnie został pojmany przez Siły Zbrojne Ukrainy. Rosyjski żołnierz udzielił wywiadu dla Dmytro Karpenki, ukraińskiego dziennikarza. Twierdził, że MON obiecywał mu służbę na zapleczu armii, jednak koniec końców uczestniczył w działaniach szturmowych. Mówił o dużych stratach armii rosyjskiej.
Następnie, będąc już w w jednostce wojskowej w obwodzie moskiewskim, Gugujew udzielił kolejnego wywiadu, w którym stwierdził, że nie pozwolono mu od miesiąca wrócić do domu. On sam nie chciał ponownie trafić na front. - Jak mam po tym iść was zabijać, skoro uratowaliście mi życie? - stwierdził wojskowy. Jak wyznał, naciskano na niego, by mówił wszem i wobec,że zmuszono go do wywiadu dla ukraińskiego dziennikarza.
Ukraińskie akty dywersji w Polsce? "Rosja walczy z syndromem afgańskim"
Jak podaje "Mediazona", dzień po publikacji drugiego wywiadu wszystkim jeńcom, którzy przebywali w tej samej jednostce co Gugujew, zabrano telefony, zakazano im wychodzić na spacery i przyjmować paczki. Jego samego zamknięto w jednym z pomieszczeń.
Teraz "Mediazona" informuje, że Gugujew został skazany przez sąd w Moskwie na cztery lata kolonii karnej oraz półtora roku ograniczenia wolności za współpracę z cudzoziemcami. To dla niego drugi wyrok - w 2013 roku został skazany za zabójstwo na 12 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Wyszedł po 10 latach i trafił na front.