Kierowca złożył zeznania. "Nie widział chłopczyka"

Na przejściu dla pieszych w małopolskim Chrzanowie doszło do śmiertelnego wypadku, w wyniku którego zginął 5-latek. 69-letni kierowca został już przesłuchany. Zeznał, że nie widział chłopczyka w momencie, gdy chciał pokonać pasy.

W Chrzanowie doszło do potrącenia 5-latka.W Chrzanowie doszło do potrącenia 5-latka.
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay
Mateusz Kaluga

W sobotę, 6 września w Chrzanowie doszło do tragedii. Przed godz. 15 na przejściu dla pieszych autobus miejski potrącił 5-letniego chłopca, obywatela Ukrainy. Przez pasy chciał przejechać rowerkiem. Jego dwaj bracia zdążyli to zrobić, pięciolatek niestety został potrącony i zmarł mimo natychmiastowej pomocy.

Chłopiec był prawdopodobnie pod opieką swojego przybranego, niepełnoletniego rodzeństwa - mówiła w poniedziałek o2.pl prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Dodawała, że 69-letni kierowca był w złym stanie psychicznym, ale udało się go przesłuchać we wtorek. Matka zmarłego chłopca przesłuchana ma zostać 11 września.

Przyznaje, że nie widział chłopczyka na pasach. Zauważył tylko dwójkę starszych dzieci na rowerach i ich przepuścił. Stwierdził, że przy drodze, na której doszło do tragedii, są zamontowane ekrany wyciszające i niewykluczone, że 5-latek mógł się zza nich wyłonić nagle - mówi "Faktowi" Bożek - Michalec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

CBŚP weszło na posesję. To co znaleźli zadziwiło

To jedna z pasażerek powiedziała kierowcy, że doszło do wypadku. - Świadkowie zeznali, że kierowca nie miał szans zobaczyć 5-latka, bo dziecko wjechało pod autobus w chwili, gdy kierowca ruszył - dodaje w rozmowie z serwisem prokurator.

Kierowca autobusu jeździł autobusem od 46 lat, miejskimi autobusami pracował od dwóch lat, wcześniej jeździł u przewoźnika PKS Chrzanów. - Kierowca był w dobrej kondycji, nigdy nie miał żadnych wypadków, nie dostał nawet nagany. Ostatnie badania lekarskie i psychologiczne przeszedł 4 listopada 2023 r. Są ważne do 4 maja 2026 - powiedział "Faktowi" Marek Dyszy, przewodniczący zarządu Związku Komunikacyjnego "Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie.

Poza przesłuchaniem kluczowych świadków prokuratura będzie występować o opinię rekonstrukcyjną. - Ta tragedia wstrząsnęła miastem. Mamy psychologów, którzy są gotowi do pomocy. W naszych placówkach oświatowych są dostępni psychologowie, dostępni dla dzieci i nauczycieli. Teraz, jedyne co możemy zrobić, to otoczyć opieką psychologiczną osoby bezpośrednio związane z tą tragedią - mówi o2.pl Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
W tym wypadku zginęła Katarzyna Stoparczyk. Kolejne smutne wieści
W tym wypadku zginęła Katarzyna Stoparczyk. Kolejne smutne wieści
Przejrzeli telefon studenta KUL. Analiza ujawniła niepokojące rozmowy
Przejrzeli telefon studenta KUL. Analiza ujawniła niepokojące rozmowy
Obezwładnił zamachowca. Dlaczego nie strzelał?
Obezwładnił zamachowca. Dlaczego nie strzelał?
Zabójstwo 11-latki. "To było złote dziecko"
Zabójstwo 11-latki. "To było złote dziecko"
Strzelanina w Sydney. Sprawca dostaje tajemnicze paczki
Strzelanina w Sydney. Sprawca dostaje tajemnicze paczki
Zabił i zgwałcił 17-latkę. Wstrząsający widok na miejscu tragedii
Zabił i zgwałcił 17-latkę. Wstrząsający widok na miejscu tragedii
Makabra w Rosji. 15-latek zaatakował w szkole. Zabił kolegę
Makabra w Rosji. 15-latek zaatakował w szkole. Zabił kolegę
Sąsiedzi o tragedii w Jeleniej Górze. "Lepiej nie chodzić po zmroku"
Sąsiedzi o tragedii w Jeleniej Górze. "Lepiej nie chodzić po zmroku"
17-letnia Nikola nie żyje. O wypadku usłyszała cała Polska
17-letnia Nikola nie żyje. O wypadku usłyszała cała Polska
Z maczetą do szkoły. Doszło do ataku. Dyrektor potwierdza
Z maczetą do szkoły. Doszło do ataku. Dyrektor potwierdza
Zabójstwo 11-latki. Media: Zatrzymano nieletnią. Tak się zachowywała
Zabójstwo 11-latki. Media: Zatrzymano nieletnią. Tak się zachowywała
Horror w Jeleniej Górze. Nie żyje 11-latka. Oświadczenie prezydenta
Horror w Jeleniej Górze. Nie żyje 11-latka. Oświadczenie prezydenta