Według relacji matki, Keighley Marie, jedna z dziewcząt miała "okładać jej córkę pięściami po twarzy", a inne członkinie młodzieżowego gangu "kopały jej głowę jak piłkę nożną i deptały jej twarz".
W wyniku napaści Olivia doznała licznych obrażeń - ma pęknięte zęby, siniaki, ślady butów na nogach, a także urazy szyi, pleców i głowy. Przez trzy doby przebywała w szpitalu. Została już z niego wypisana, ale pozostaje pod opieką specjalistów - informuje "Daily Star". Nagrania z tego incydentu pojawiły się w sieci.
Czytaj także: Polska kapliczka na ustach Anglików. "Obiekt drwin"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja potwierdziła, że 12-letnia dziewczyna została aresztowana pod zarzutem napaści.
To koszmar każdego rodzica. Lekarz na izbie przyjęć powiedział, że gdyby dostała jeszcze kilka ciosów w głowę, mogłaby doznać trwałego uszkodzenia mózgu - powiedziała matka poszkodowanej w rozmowie z LancsLive.
"Uratowała jej życie"
Tragedii udało się uniknąć za sprawą kobiety, która zauważyła bójkę i zareagowała. Zatrzymała sprawczynię, zadzwoniła po pomoc i została z Olivią do czasu przyjazdu służb.
Uratowała jej życie - podkreśliła Keighley.
Rodzina Olivia przeżywa dramat. Dziewczynka została skierowana do dziecięcej poradni zdrowia psychicznego. Matka musiała iść na zwolnienie lekarskie, nie wychodzi z domu, zmaga się z bezsennością i bierze leki. Ma też pod opieką dwoje innych dzieci.