Makabryczna zbrodnia na placu zabaw. Nie żyje mężczyzna

Namysłowscy policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o pobicie kolegi ze skutkiem śmiertelnym. Do zbrodni doszło na placu zabaw. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzanych na 3 miesiące. Grozi im kara do 15 lat więzienia.

.Makabryczna zbrodnia na placu zabaw. Nie żyje mężczyzna
Źródło zdjęć: © Policja
Edyta Tomaszewska

Do pobicia doszło w nocy 30 kwietnia na jednym z placów zabaw w Namysłowie. Z policyjnych ustaleń wynika, że grupa 4 mężczyzn w nocy najpierw spożywała zakupiony na stacji paliw alkohol.

Po kilku godzinach wspólnego biesiadowania, na placu zabaw jeden z mężczyzn zaczął wielokrotnie brutalnie bić po ciele i głowie swojego znajomego. Po pewnym czasie dołączył do niego drugi z mężczyzn.

Kiedy mężczyzna upadł i się nie ruszał oprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia. Na miejsce natychmiast skierowani zostali namysłowscy policjanci, którzy w bezpośrednim pościgu zatrzymali dwóch 20-letnich mężczyzn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Napad" na autobus. Kierowca musiał oddać jedzenie

Pokrzywdzonemu udzielono pierwszej pomocy i przekazano załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Niestety mimo wysiłków lekarzy 36-latek po kilkunastu godzinach zmarł w szpitalu.

Zatrzymani zostali osadzeni w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu przeprowadzono z nimi czynności procesowe. Mężczyznom przedstawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Trzeci z biesiadników występuje w postępowaniu w roli świadka.

Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów