Makabryczna zbrodnia. Podejrzany o zabicie matki i siostry zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej

Mirosław M., podejrzany o zamordowanie matki i siostry w Spytkowicach, zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej. Zakończenie postępowania będzie możliwe dopiero po uzyskaniu opinii biegłych psychiatrów i psychologa – informuje Polska Agencja Prasowa.

więzienie (zdjęcie ilustracyjne)więzienie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Policja Legnica
Paulina Antoniak

Rzeczniczka krakowskiej prokuratury, Oliwia Bożek-Michalec, poinformowała, że podejrzany oczekuje na rozpoczęcie obserwacji. "Postępowanie w tej sprawie jest w toku. Jego zakończenie będzie możliwe dopiero po obserwacji i sporządzeniu opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa" – wskazała.

Ciała 73-letniej kobiety i jej 48-letniej córki zostały odnalezione przez policję 3 kwietnia w jednym z domów w Spytkowicach, w powiecie wadowickim. Sekcje zwłok wykazały, że kobiety zostały zamordowane dzień wcześniej. Ofiary miały obrażenia zadane siekierą, którą funkcjonariusze zabezpieczyli na miejscu zbrodni.

Według ustaleń prokuratury sprawcą zbrodni jest Mirosław M., syn i brat ofiar. Bezpośrednio po zdarzeniu mężczyzna wyjechał do Niemiec. 4 kwietnia wadowicka prokuratura rejonowa postawiła mu dwa zarzuty zabójstwa i zwróciła się do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kulisy zbrodni na wyspie Jersey. Polak zabił swoją rodzinę cz. 1

Sąd przychylił się do wniosku śledczych, a dzień później krakowski sąd okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania.

7 kwietnia policja w niemieckim Nadrensee zatrzymała Mirosława M. Po decyzji tamtejszego sądu o ekstradycji 19 czerwca został przekazany polskim władzom i osadzony w areszcie śledczym w Jeleniej Górze, a następnie w Wadowicach.

Podczas pierwszego przesłuchania przez prokuratorów z Wadowic 54-letni podejrzany nie przyznał się do winy i złożył jedynie bardzo lakoniczne wyjaśnienia. Za zarzucane mu czyny grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, 25 lat więzienia lub dożywocie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Spytali o papierosa. Potem go skatowali
Spytali o papierosa. Potem go skatowali
Mieli w walizkach po 40 kg marihuany. Jest wyrok w sprawie Brytyjczyków
Mieli w walizkach po 40 kg marihuany. Jest wyrok w sprawie Brytyjczyków
Chciał udusić partnerkę. Poznali się kilka miesięcy wcześniej
Chciał udusić partnerkę. Poznali się kilka miesięcy wcześniej
Poszczuł policjantów psem. Tragiczny finał. Nie żyje 39-latek
Poszczuł policjantów psem. Tragiczny finał. Nie żyje 39-latek
Trzy ciała w aucie. Sołtys ujawnia ws. 32-latka
Trzy ciała w aucie. Sołtys ujawnia ws. 32-latka
Nagle padły strzały. Mężczyzna ranił funkcjonariuszy
Nagle padły strzały. Mężczyzna ranił funkcjonariuszy
Zwłoki dzieci w Borowej. Sąsiedzi zabierają głos. "Koszmar"
Zwłoki dzieci w Borowej. Sąsiedzi zabierają głos. "Koszmar"
Brutalny atak na Polkę w Niemczech. Policja publikuje rysopis sprawcy
Brutalny atak na Polkę w Niemczech. Policja publikuje rysopis sprawcy
Nie zauważył 15-latki. Dramat na drodze w Radomicach
Nie zauważył 15-latki. Dramat na drodze w Radomicach
Dramat w Przemyślu. 33-latek miał zgwałcić syna partnerki
Dramat w Przemyślu. 33-latek miał zgwałcić syna partnerki
Myślał, że to dzik. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa 68-latka
Myślał, że to dzik. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa 68-latka
Zginął na miejscu. Auto zmiażdżone. Tragedia o poranku
Zginął na miejscu. Auto zmiażdżone. Tragedia o poranku