Jak donosi dziennik "Bild", kapar stał się nie tylko powodem sąsiedzkiej kłótni, ale doprowadził do tego, że w pewnym momencie jeden z mężczyzn sięgnął po broń. - Starszy mężczyzna bardzo chciał zjeść kapara i groził, że zastrzeli każdego, kto mu go zje — przekazał komendant policji Anders Holm szwedzkiej agencji informacyjnej TT.
Biorący udział w uczcie młodszy mężczyzna za nic miał groźby towarzysza i zjadł ostatniego kapara. To rozsierdziło krewkiego 50-latka, który zgodnie ze swoją groźbą, wyjął strzelbę myśliwską i oddał strzał.
Po prostu postrzelił go ze swojej strzelby, na szczęście w stopę, więc rana postrzałowa nie zagraża życiu rannego mężczyzny — relacjonował komendant Holm, cytowany przez "Bild"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspólną kolację sąsiadów zakończyło przybicie na miejsce policji i pogotowia ratunkowego. Zraniony w nogę mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.
Miłośnik kaparów trafił do aresztu
Miłośnik kaparów, który byłby za nie gotów zabić, został aresztowany. Funkcjonariusze zarekwirowali także należącą do niego broń myśliwską, a także prawo jazdy. Trzeci z mężczyzn obecnych przy stole w żaden sposób nie ucierpiał.
Aresztowaliśmy sprawcę. Jest on teraz podejrzany o napaść z użyciem broni — przekazał Anders Holm, cytowany przez portal folkbladet.nu.
Szwedzki przypadek nie jest odosobniony. Kroniki policyjne obfitują w podobne przypadki, kiedy sprzeczka przy wspólnym stole skończyła się interwencją ratowników medycznych i policji. Często takiego rodzaju wydarzeniom towarzyszy alkohol, który sprawia, że zachowania biesiadników stają się irracjonalne i gwałtowne.