Mężczyzna postrzelił drugiego w nogę. Powodem ostatni kapar

Do niecodziennej sprzeczki doszło między sąsiadami w szwedzkiej miejscowości Järlåsa niedaleko Uppsali. Trzech mężczyzn spożywało wspólnie kolację. W pewnym momencie jeden z nich strzelił drugiemu w stopę. Wszystko przez kapara.

Awantura o kapara skończyła się oddaniem strzału z broniAwantura o kapara skończyła się oddaniem strzału z broni
Źródło zdjęć: © Getty Images
Anna Wajs-Wiejacka

Jak donosi dziennik "Bild", kapar stał się nie tylko powodem sąsiedzkiej kłótni, ale doprowadził do tego, że w pewnym momencie jeden z mężczyzn sięgnął po broń. - Starszy mężczyzna bardzo chciał zjeść kapara i groził, że zastrzeli każdego, kto mu go zje — przekazał komendant policji Anders Holm szwedzkiej agencji informacyjnej TT.

Biorący udział w uczcie młodszy mężczyzna za nic miał groźby towarzysza i zjadł ostatniego kapara. To rozsierdziło krewkiego 50-latka, który zgodnie ze swoją groźbą, wyjął strzelbę myśliwską i oddał strzał.

Po prostu postrzelił go ze swojej strzelby, na szczęście w stopę, więc rana postrzałowa nie zagraża życiu rannego mężczyzny — relacjonował komendant Holm, cytowany przez "Bild"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drogie święta? Zapytaliśmy Polaków, co myślą o cenach

Wspólną kolację sąsiadów zakończyło przybicie na miejsce policji i pogotowia ratunkowego. Zraniony w nogę mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.

Miłośnik kaparów trafił do aresztu

Miłośnik kaparów, który byłby za nie gotów zabić, został aresztowany. Funkcjonariusze zarekwirowali także należącą do niego broń myśliwską, a także prawo jazdy. Trzeci z mężczyzn obecnych przy stole w żaden sposób nie ucierpiał.

Aresztowaliśmy sprawcę. Jest on teraz podejrzany o napaść z użyciem broni — przekazał Anders Holm, cytowany przez portal folkbladet.nu.

Szwedzki przypadek nie jest odosobniony. Kroniki policyjne obfitują w podobne przypadki, kiedy sprzeczka przy wspólnym stole skończyła się interwencją ratowników medycznych i policji. Często takiego rodzaju wydarzeniom towarzyszy alkohol, który sprawia, że zachowania biesiadników stają się irracjonalne i gwałtowne.

Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów