Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 

Mieszko R. miał ją przy sobie. Prokuratura ujawnia

60

Nie milkną echa okrutnej zbrodni w kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Prokuratura ujawniła, że domniemany napastnik miał przy sobie nie tylko siekierę. Przy Mieszku R. znaleziono również m.in. egzemplarz "Dialogów" Konfucjusza.

Mieszko R. miał ją przy sobie. Prokuratura ujawnia
Wiadomo, co znaleziono przy Mieszku R. (PAP, Tomasz Gzell)

"Fakt" donosi, że prokuratura poinformowała, iż dokładnie sprawdzono mieszkanie podejrzanego o okrutną zbrodnię na UW. Nie zabezpieczono tam jednak żadnych dowodów ani śladów mogących mieć znaczenie w kontekście śledztwa.

Tabloid, powołując się na ustalenia prokuratury, spostrzega, że w dniu zbrodni mężczyzna najpierw zjawił się w Trójmieście, a następnie przyjechał do Warszawy. Spacerował po okolicy Uniwersytetu Warszawskiego.

Mieszko R. miał przy sobie siekierę, ale i noże oraz bagnet. Znaleziono przy nim również egzemplarz "Dialogów" Konfucjusza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Szukamy klucza przetrwania". Kryminolog o zbrodni na UW

"Dialogi" Konfucjusza to jedno z najważniejszych dzieł klasycznej filozofii chińskiej. Nie jest to książka napisana bezpośrednio przez Konfucjusza, ale raczej zbiór jego wypowiedzi, maksym i rozmów z uczniami, spisanych przez jego uczniów i następców po jego śmierci.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawca nie znał ofiary - portierki jednego z budynków UW.

Na tym etapie nic nie wskazuje na to, że podejrzany znał osobiście pokrzywdzoną i było to zaplanowane działanie w stosunku do tej konkretnej osoby - powiedział prokurator Piotr Antoni Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, cytowany przez "Fakt".

"To jakaś bzdura"

W czwartek po południu 22-latek został przewieziony do prokuratury. Postawiono mu trzy zarzuty.

Dotyczą one zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa pracownika ochrony straży uniwersyteckiej oraz znieważenia zwłok.

Prokuratura twierdzi, że Mieszko R. przyznał się do winy. Tymczasem jego obrońca skomentował, że "to jakaś bzdura". Słowa mecenasa przytacza "Wprost".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zabójstwo Polki w Niemczech. Piszą o przeszłości Akbara S.
Morderstwo w majówkę. 26-latek zatrzymany
Makabryczne odkrycie. Na wodzie dryfowały zwłoki
Nagranie sprzed tragedii. Polak rzucił się na czerwone auto
Zabójstwo w Skale i atak w Krakowie. Tak tłumaczy się podejrzany
Usłyszał o śmierci Polaka. Reakcja arcybiskupa. "Niesamowite"
Zbiorowy gwałt w aucie. Jedna nastolatka uciekła, druga nie żyje
Śmierć strażaka po bójce w OSP. Prokuratura zmienia wstępne ustalenia
Konała w rozgrzanym samochodzie. Ojciec w domu grał w grę. Kuriozalna decyzja sądu
Gwałcił 14-latkę w kościele. Horror w USA
Z bronią do komornika. 57-latek był pijany i agresywny
Zgwałcił i zamordował Joannę. Wiadomo, co z jej chłopakiem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić