Morderstwo Polki w Niemczech. Lakoniczny komunikat służb

7 maja (środa) w niemieckim Krefeld doszło do makabrycznego zdarzenia. 41-letnia Magda, obywatelka Polski, została zadźgana nożem. Portal o2.pl zapytał niemiecką prokuraturę o postępy w śledztwie.

Morderstwo Polki w Niemczech. Prokuratura nabrała wody w usta.Morderstwo Polki w Niemczech. Prokuratura nabrała wody w usta.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | LIVINUS
Mateusz Domański

Już ponad dwa tygodnie minęły od tragicznego zdarzenia w Krefeld. 41-letnia Magda z Polski została zamordowana w miejscu pracy. Oprawcą miał być 25-letni Afgańczyk.

Prokuratura w Krefeld, pytana o tę zbrodnię, na ten moment nabiera wody w usta.

Śledztwo nadal trwa, a z powodów taktyki śledczej - przynajmniej na chwilę obecną - nie są udzielane żadne dalsze informacje - przekazała w odpowiedzi na pytania o2.pl Hannah Kleinhanss, rzeczniczka prokuratury w Krefeld.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Twórca legendarnej marki usuwa się w cień

Wcześniej - tydzień po ataku - informowała zaś, że śledztwo skupia się przede wszystkim na ustaleniu motywu sprawcy. Nie wiadomo, czy ostatecznie udało się uzyskać odpowiedź na to pytanie.

41-letnia Polka zamordowana w Krefeld. Co wiadomo do tej pory?

Do tragicznego zdarzenia doszło 7 maja około godziny 19:20 w pomieszczeniu socjalnym jednego ze sklepów odzieżowych, w którym zatrudnieni byli zarówno obywatel Afganistanu, jak i jego polska współpracownica. Jak podawały niemieckie media, 41-letnia kobieta była jego przełożoną.

O dokonanie zabójstwa podejrzewany jest 25-letni Afgańczyk, który miał zaatakować Polkę nożem. Mężczyzna rozpoczął pracę w sklepie w połowie marca.

Według informacji serwisu rtl.de, kobieta została kilkukrotnie ugodzona nożem i zmarła na miejscu.

Podejrzany został zatrzymany przez policję niedługo po zdarzeniu, w pobliżu miejsca ataku. Miał przy sobie dużą ilość gotówki. Sąd rejonowy w Krefeld wydał nakaz jego aresztowania pod zarzutem zabójstwa.

Niemieckie media informują, że mężczyzna przybył do Niemiec w 2016 roku, uciekając przed wojną w Afganistanie, i wystąpił o azyl. Wniosek został jednak odrzucony, ale mężczyzna nie wyjechał z kraju ani dobrowolnie, ani nie został deportowany.

Po przejęciu władzy przez talibów w 2021 roku złożył kolejny wniosek o ochronę. Jak informowała prokuratura, najprawdopodobniej również został odrzucony. Z uwagi na brak możliwości przeprowadzenia deportacji, mężczyzna uzyskał status pozwalający mu legalnie pracować na terenie Niemiec.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany