Jak przypomina brytyjski tabloid "The Sun", Linda De Sousa Abreu nagrała erotyczną scenę z włamywaczem Lintonem Weirichem przy drzwiach celi więzienia HMP Wandsworth w Londynie. Film trafił do mediów społecznościowych. Nagranie dotarło także do przełożonych strażniczki.
Kobieta została aresztowana na lotnisku Heathrow, skąd zamierzała udać się do Madrytu. Przed wylotem zadzwoniła do więzienia, aby powiedzieć, że nie wróci do pracy. Podczas przesłuchania przez policję powiedziała, że działała "pod przymusem" i była "przerażona o swoje bezpieczeństwo", obawiając się "gwałtu lub poważnego ataku". Samo nagranie, jak i ustalenia prokuratury, zupełnie temu przeczą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Erotyczne nagranie z więźniem. Jest wyrok dla strażniczki z Wielkiej Brytanii
Przez wiele lat pracowaliśmy, aby kobiety w takim środowisku były akceptowane i traktowane profesjonalnie. Działania tej oskarżonej zniweczyły lata pracy - powiedział cytowany przez "The Sun" Andrew Davy, dyrektor więzienia.
Czytaj także: Strażniczka przyłapana z więźniem. Płakała w sądzie
Przyznał, że od wybuchu skandalu w lipcu 2024 roku zachowanie więźniów wobec kobiet pracujących w tej jednostce zdecydowanie się pogorszyło. Podczas śledztwa wykazano, że Linda De Sousa Abreu, pochodząca z Brazylii, uczestniczyła w orgii na potrzeby jednego z programów telewizyjnych. Kobieta prowadziła także profil na platformie OnlyFans, gdzie udostępniała za pieniądze zdjęcia o charakterze erotycznym. Potwierdzono również, że De Sousa Abreu jeszcze przed nagraniem odbyła stosunek z tym samym więźniem.
"The Sun" donosi, że strażniczka została właśnie skazana przez Isleworth Crown Court na 15 miesięcy więzienia po przyznaniu się do zarzutu niewłaściwego postępowania jako urzędnik publiczny. Sędzia prowadzący sprawę przyznał, że będzie ona rzutowała na reputacji strażników. Kobieta odbędzie połowę wyroku w więzieniu, a resztę na zwolnieniu warunkowym.