Do próby napaści na tle seksualnym doszło 7 listopada przed godz. 9 rano na ul. Folwarcznej w Cieszynie. Pewien mężczyzna śledził nieświadomą niczego kobietę, a następnie, sądząc, że są sami, zaatakował ją. Kobieta podniosła alarm, dzięki czemu udało się spłoszyć napastnika.
Ze wstępnych informacji wynikało, że pokrzywdzoną kobietę śledził nieznany jej mężczyzna, który dłuższy czas szedł za nią. W pewnym momencie, wykorzystując swoją przewagę fizyczną oraz fakt, że idą sami, zaatakował. Kobieta próbowała się bronić i zaczęła głośno krzyczeć, co zwróciło uwagę innego mężczyzny, który natychmiast zareagował – poinformował podkom. Krzysztof Pawlik z cieszyńskiej policji.
Sprawca napaści przestraszył się i uciekł w kierunku ogródków działkowych. Nie zdołał się jednak ukryć. Jak się okazało, kobieta dokładnie zapamiętała, jak wyglądał napastnik, dzięki czemu policjanci szybko go namierzyli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Napaść seksualna w Cieszynie. 31-latek z zarzutami
Do zatrzymania mężczyzny doszło przy ul. Heczki, niespełna kilometr od miejsca zdarzenia.
31-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut doprowadzenia kobiety przemocą do poddania się innej czynności seksualnej. Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją sądu, na rozprawę poczeka w areszcie.
"Fakt" poinformował, że 31-latek nie ma czystej kartoteki - w przeszłości był już karany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.