Nigeryjczyk zaatakował na siłowni. Kierownik klubu komentuje

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w siłowni przy ul. Roździelskiego 14 w Katowicach. 21-letni Nigeryjczyk zaatakował innego ćwiczącego. - Pracownicy klubu podjęli natychmiastowe środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszym klubowiczom - poinformował w rozmowie z o2.pl jego kierownik Kamil Garbacik.

Brutalny atak w Katowicach.Brutalny atak w Katowicach.
Źródło zdjęć: © X | Służby w akcji
Mateusz DomańskiAneta Polak

W środę, 12 lutego 2025 roku, w katowickiej siłowni doszło do brutalnego incydentu. 21-letni obywatel Nigerii zaatakował innego ćwiczącego przy użyciu przyrządu treningowego, prawdopodobnie młotka (na razie te doniesienia nie zostały potwierdzone przez służby). Motywy jego działania pozostają nieznane.

Energylandia szykuje nowości na 2026 r. "Staramy się zaskakiwać"

Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyli policjanci, którzy obezwładnili i zatrzymali agresora. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że napastnik był bardzo pobudzony i agresywny. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł kompleksowe badania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdarzenie miało miejsce w obiekcie Smart Gym przy ul. Roździelskiego. Kierownik klubu Kamil Garbacik zapewnił w rozmowie z o2.pl, że pracownicy zareagowali niezwłocznie.

W związku z zaistniałą sytuacją chcielibyśmy podkreślić, że pracownicy klubu podjęli natychmiastowe środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszym klubowiczom. Na miejsce niezwłocznie wezwaliśmy policję, monitoring został zabezpieczony i sprawą zajmują się odpowiednie służby, z którymi cały czas współpracujemy - zaznaczył Garbacik.

Atak Nigeryjczyka. Co się stało?

Wciąż bez odpowiedzi pozostaje pytanie o to, co doprowadziło do agresji ze strony Nigeryjczyka. Kierownik klubu nie chciał mówić o szczegółach zdarzenia.

Sytuacja była, jaka była, staramy się współpracować z policją i na razie tylko tyle mogę powiedzieć - podkreślił.

Katowiccy policjanci na razie wydali jedynie krótki komunikat w tej sprawie (czytaj tutaj >>>). Trwają czynności, których celem jest ustalenie okoliczności brutalnego ataku.

Pokrzywdzony w tej sprawie złożył zeznania. Policjanci nadal wykonują czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice Południe. Czynności trwają, więc więcej powiedzieć na ten moment nie mogę - przekazał nam Dominik Michalik z KMP w Katowicach.

Aneta Polak, Mateusz Domański, dziennikarze o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Spytali o papierosa. Potem go skatowali
Spytali o papierosa. Potem go skatowali
Mieli w walizkach po 40 kg marihuany. Jest wyrok w sprawie Brytyjczyków
Mieli w walizkach po 40 kg marihuany. Jest wyrok w sprawie Brytyjczyków
Chciał udusić partnerkę. Poznali się kilka miesięcy wcześniej
Chciał udusić partnerkę. Poznali się kilka miesięcy wcześniej
Poszczuł policjantów psem. Tragiczny finał. Nie żyje 39-latek
Poszczuł policjantów psem. Tragiczny finał. Nie żyje 39-latek
Trzy ciała w aucie. Sołtys ujawnia ws. 32-latka
Trzy ciała w aucie. Sołtys ujawnia ws. 32-latka
Nagle padły strzały. Mężczyzna ranił funkcjonariuszy
Nagle padły strzały. Mężczyzna ranił funkcjonariuszy
Zwłoki dzieci w Borowej. Sąsiedzi zabierają głos. "Koszmar"
Zwłoki dzieci w Borowej. Sąsiedzi zabierają głos. "Koszmar"
Brutalny atak na Polkę w Niemczech. Policja publikuje rysopis sprawcy
Brutalny atak na Polkę w Niemczech. Policja publikuje rysopis sprawcy
Nie zauważył 15-latki. Dramat na drodze w Radomicach
Nie zauważył 15-latki. Dramat na drodze w Radomicach
Dramat w Przemyślu. 33-latek miał zgwałcić syna partnerki
Dramat w Przemyślu. 33-latek miał zgwałcić syna partnerki
Myślał, że to dzik. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa 68-latka
Myślał, że to dzik. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa 68-latka
Zginął na miejscu. Auto zmiażdżone. Tragedia o poranku
Zginął na miejscu. Auto zmiażdżone. Tragedia o poranku