W środę, 12 lutego 2025 roku, w katowickiej siłowni doszło do brutalnego incydentu. 21-letni obywatel Nigerii zaatakował innego ćwiczącego przy użyciu przyrządu treningowego, prawdopodobnie młotka (na razie te doniesienia nie zostały potwierdzone przez służby). Motywy jego działania pozostają nieznane.
Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyli policjanci, którzy obezwładnili i zatrzymali agresora. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że napastnik był bardzo pobudzony i agresywny. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł kompleksowe badania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdarzenie miało miejsce w obiekcie Smart Gym przy ul. Roździelskiego. Kierownik klubu Kamil Garbacik zapewnił w rozmowie z o2.pl, że pracownicy zareagowali niezwłocznie.
W związku z zaistniałą sytuacją chcielibyśmy podkreślić, że pracownicy klubu podjęli natychmiastowe środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa naszym klubowiczom. Na miejsce niezwłocznie wezwaliśmy policję, monitoring został zabezpieczony i sprawą zajmują się odpowiednie służby, z którymi cały czas współpracujemy - zaznaczył Garbacik.
Atak Nigeryjczyka. Co się stało?
Wciąż bez odpowiedzi pozostaje pytanie o to, co doprowadziło do agresji ze strony Nigeryjczyka. Kierownik klubu nie chciał mówić o szczegółach zdarzenia.
Sytuacja była, jaka była, staramy się współpracować z policją i na razie tylko tyle mogę powiedzieć - podkreślił.
Katowiccy policjanci na razie wydali jedynie krótki komunikat w tej sprawie (czytaj tutaj >>>). Trwają czynności, których celem jest ustalenie okoliczności brutalnego ataku.
Pokrzywdzony w tej sprawie złożył zeznania. Policjanci nadal wykonują czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice Południe. Czynności trwają, więc więcej powiedzieć na ten moment nie mogę - przekazał nam Dominik Michalik z KMP w Katowicach.
Aneta Polak, Mateusz Domański, dziennikarze o2.pl