Noworodek w reklamówce w Łodzi. Strażak opisuje kulisy akcji

W Łodzi znaleziono noworodka w reklamówce. Dzięki przechodniom, na miejsce szybko przyjechały służby. Dziecko, której tymczasowo nadano imię Jagódka, wciąż miało łożysko. Miało funkcje życiowe, ale było wychłodzone. - Nie często zdarzają się takie sytuacje - mówi Łukasz Górczyński z łódzkiej Straży Pożarnej w rozmowie z "Faktem".

W Łodzi znaleziono noworodka w reklamówce.W Łodzi znaleziono noworodka w reklamówce.
Źródło zdjęć: © PAP, Pixabay
Mateusz Kaluga

Najważniejsze informacje

  • Noworodek znaleziony w reklamówce na łódzkich Bałutach.
  • Dziecko miało temperaturę ciała zaledwie 27 stopni Celsjusza.
  • Strażacy uratowali niemowlę, podając tlen i zapewniając podkład termiczny.

We wtorkowy wieczór, 15 kwietnia, na łódzkich Bałutach doszło do dramatycznego odkrycia. Para przechodniów usłyszała cichy płacz dochodzący z reklamówki w opuszczonym budynku. Początkowo sądzili, że to kocięta, jednak w torbie znajdowało się nowo narodzone dziecko, które wciąż miało łożysko. Świadkowie okryli noworodka swoimi ubraniami. Temperatura dziewczynki wynosiła tylko 27 stopni.

Na miejsce szybko dotarli strażacy. Dziecko znaleziono tuż obok ich siedziby na Bałutach. - Gdy dotarliśmy na miejsce, dziecko miało zachowane funkcje życiowe, ale było mocno wychłodzone - mówi kapitan Łukasz Górczyński z łódzkiej Straży Pożarnej w rozmowie z "Faktem". Dzięki podaniu tlenu i zapewnieniu podkładu termicznego, udało się uratować niemowlę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Conor McGregor pokazał moc. Tylko zobacz na te uderzenia

Nie często zdarzają się takie sytuacje. Ale najważniejsze, że wszystko skończyło się szczęśliwie - mówi portalowi Górczyński. Cała sytuacja miała być dla strażaków traumatycznym przeżyciem.

Dziecko zostało przewiezione do Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Tymczasowo nadano jej imię Jagódka - poinformowali dziennikarze "Wydarzeń" Polsatu. Lekarze stwierdzili, że poród mógł nastąpić zaledwie dwie godziny wcześniej. Prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Na razie nikogo nie zatrzymano. - W tej chwili nie możemy wykonać nowego żadnego ruchu, sytuacja jest specyficzna - mówi "Faktowi" prokurator Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi

Okolica, w której znaleziono dziecko, jest uważana za niebezpieczną. Mieszkańcy zgłaszają, że nocami dochodzi tam do niepokojących incydentów. Policja zabezpieczyła zakrwawione damskie spodnie znalezione w pobliżu, które mogą mieć związek ze sprawą.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje
52-letni Tomasz J. odpowie za zabicie księdza z Kłobucka. Jest akt oskarżenia
52-letni Tomasz J. odpowie za zabicie księdza z Kłobucka. Jest akt oskarżenia
Umówiła się z księdzem na "intymne spotkanie". Nieoczekiwany zwrot akcji
Umówiła się z księdzem na "intymne spotkanie". Nieoczekiwany zwrot akcji
Tragiczny finał awantury domowej. Nie żyje 28-latek
Tragiczny finał awantury domowej. Nie żyje 28-latek
Tyle zostało z audi. Koszmarny widok. Kierowca nie żyje
Tyle zostało z audi. Koszmarny widok. Kierowca nie żyje