Noworodek z pustostanu nadal w szpitalu. "Duży znak zapytania"

Noworodek znaleziony w pustostanie w Łodzi walczy o zdrowie. Jagódka była w stanie hipotermii, we krwi miała amfetaminę. Jej stan się poprawia, wciąż przebywa w szpitalu. - Tzw. zespół odstawienia narkotyków u dziecka ma wczesne i późne konsekwencje - mówi "Faktowi" dr Anita Chudzik

Jagódka przebywa w łódzkim szpitalu.Jagódka przebywa w łódzkim szpitalu.
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps
Mateusz Kaluga

Najważniejsze informacje

  • Noworodek został znaleziony 15 kwietnia w pustostanie w Łodzi.
  • Dziewczynka była w stanie hipotermii i miała w organizmie amfetaminę.
  • Obecnie Jagódka jest pod opieką lekarzy w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Łodzi.

15 kwietnia w Łodzi doszło do dramatycznego odkrycia. W pustostanie przy ulicy Zgierskiej znaleziono noworodka, który został pozostawiony w reklamówce. Dziewczynka była w stanie hipotermii, a jej temperatura ciała wynosiła zaledwie 27 stopni. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji przechodniów i służb ratunkowych, udało się ją uratować.

Jagódka, bo tak nazwano dziewczynkę, trafiła do Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi.

Dziewczynka przyjechała w skrajnej hipotermii, na szczęście była wydolna oddechowo i krążeniowo. Personel medyczny nazwał ją Jagódka. Teraz jest w stanie ogólnym dobrym, ale nadal wymaga specjalistycznej opieki w związku z okresem wewnątrzmacicznym - wyjaśnia w rozmowie z "Faktem" Anita Chudzik, ordynator oddziału neonatologicznego w CSK w Łodzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rafał Maserak ocenił występ Dody na koncercie TVP. "Znam to, już to ktoś robił. Światowy poziom"

W krwi Jagódki wykryto obecność amfetaminy, co budzi obawy o jej dalszy rozwój. Nie wiadomo, jak długo mogła się narkotyzować. - Tego nie ustalimy - mówi dr Chudzik. - Jest opisywany tzw. zespół odstawienia narkotyków u dziecka, który ma wczesne i późne konsekwencje. Co do jej rozwoju na ten moment nie możemy wiele powiedzieć. To będzie duży znak zapytania - mówi lekarka w rozmowie z "Faktem".

Chudzik dodaje, że w przypadku narkotyków w organizmie, lekarze wdrażają stosowne leczenie odzwyczajające. U Jagódki takiej konieczności nie było.

Dziewczynka była donoszonym noworodkiem, a jej waga wzrosła z 2600 g do 2680 g. Obecnie nie przebywa już w inkubatorze, lecz w łóżeczku. Personel medyczny z Łodzi zapewnia, że Jagódka jest dobrze zaopiekowana i wszyscy czekają na jej pierwszy uśmiech.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"
Zabójstwo sprzed 33 lat. Zapadł wyrok
Zabójstwo sprzed 33 lat. Zapadł wyrok
Brutalne zabójstwo w Olsztynie. Jest decyzja sądu
Brutalne zabójstwo w Olsztynie. Jest decyzja sądu
19-latek zabił i poćwiartował. Ujawnili, co Alan G. napisał w SMS-ie
19-latek zabił i poćwiartował. Ujawnili, co Alan G. napisał w SMS-ie
Ciało 20-latki w Częstochowie. "Nie było oznak śmierci zadanej"
Ciało 20-latki w Częstochowie. "Nie było oznak śmierci zadanej"