Zarzuty wobec małżeństwa D.
Mariusz D. oraz jego 43-letnia żona prowadzili zawodową rodzinę zastępczą w powiecie głogowskim. W 2021 r. pod ich opiekę trafiły dwie siostry. W październiku 2024 r. dziewczynki zostały przeniesione do rodziny adopcyjnej, gdzie ujawniły dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce w domu zastępczym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dolnośląski Ośrodek Polityki Społecznej we Wrocławiu, zajmujący się adopcjami, powiadomił prokuraturę o podejrzeniach. Śledztwo rozpoczęto w styczniu 2025 r., a małżeństwo D. zatrzymano 7 lutego. Prokurator postawił Mariuszowi D. szereg zarzutów, w tym kilkanaście dotyczących zgwałcenia dziecka oraz znęcania się nad młodszą z sióstr.
Małżeństwo nie przyznaje się do winy
Mariusz D. nie przyznał się do zarzutów, jednak sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące. Jego żona, podejrzana o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad dziewczynkami, również nie przyznała się do winy. Wobec niej zastosowano dozór policyjny.
Mariuszowi D. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast jego żonie do pięciu lat więzienia. W czasie, gdy małżeństwo prowadziło rodzinę zastępczą, w ich domu przebywało dziesięcioro dzieci. Prokuratura bada, czy nadzór nad rodziną zastępczą był prowadzony prawidłowo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.