W nocy z 12 na 13 lutego w Łodzi doszło do dramatycznego zdarzenia. 34-letni mężczyzna wsiadł do taksówki na ul. Piotrkowskiej i zamówił kurs do Florentynowa. Tuż przed zakończeniem podróży zaatakował kierowcę, zadając mu osiem ciosów nożem. Jak informuje "Super Express", taksówkarz mimo obrażeń zdołał wydostać się z pojazdu.
Napastnik próbował kontynuować atak na ulicy, ale ostatecznie uciekł do pobliskiego lasu. Ranny taksówkarz zatrzymał się na placu Kościuszki w Konstantynowie Łódzkim i wezwał pomoc. Dzięki jego zeznaniom, policja szybko ustaliła rysopis sprawcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Służby ratunkowe natychmiast dotarły na miejsce, a policja rozpoczęła poszukiwania napastnika. Z pomocą psa tropiącego, funkcjonariusze zlokalizowali mężczyznę na ul. Łaskiej, gdzie został zatrzymany około godziny 2:45.
Zarzuty i dalsze kroki prawne
Prokuratura Rejonowa w Łasku prowadzi śledztwo w tej sprawie. 34-latek, mieszkaniec powiatu pabianickiego, ma usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa. Śledczy planują również wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, Jolanta Szkilnik, podkreśla, że dzięki szybkiej reakcji służb udało się zatrzymać podejrzanego.
"Super Express" informuje, że poszkodowany taksówkarz został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną.