Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 37-letniemu mieszkańcowi powiatu hrubieszowskiego. Mężczyzna jest podejrzany o molestowanie swojej czteroletniej córki. Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w sierpniu 2024 r.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu, Rafał Kawalec, poinformował, że zebrane dowody, w tym przesłuchania świadków i dokumentacja medyczna, potwierdzają, że Mateusz S. wielokrotnie doprowadzał córkę do obcowania płciowego oraz innych czynności seksualnych.
Czytaj także: Wyprosił matkę z płaczącym dzieckiem. Zawrzało w sieci
Dodatkowo mężczyzna miał podawać matce dziecka substancje psychotropowe, w tym mefedron.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podejrzany przebywa obecnie w areszcie. Nie przyznał się do zarzutu molestowania, ale potwierdził podawanie narkotyków. Złożył w tej sprawie krótkie wyjaśnienia. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Lokalne media, w tym "Dziennik Wschodni", informują, że oskarżony pracował jako ratownik medyczny. Sprawa wywołała duże poruszenie w społeczności lokalnej, a jej rozwój będzie bacznie obserwowany przez opinię publiczną.
Konsekwencje prawne
Jeśli sąd uzna Mateusza S. za winnego, może on spędzić w więzieniu nawet 15 lat. Proces sądowy będzie kluczowy dla ustalenia pełnego zakresu winy i ewentualnych dodatkowych zarzutów.
Sprawa wywołała falę oburzenia i zaniepokojenia wśród mieszkańców regionu. Wiele osób wyraża nadzieję na sprawiedliwy proces i surowe ukaranie winnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.