Pijacki rajd 18-latka. Zostawił blachę na środku ronda

Brawurowa jazda 18-latka w Koninie. Młodzieniec wjechał na środek ronda pod wpływem alkoholu. Staranował znak, a przy okazji zostawił blachy, co sprawiło, że bardzo szybko można go było zatrzymać. Policjanci znaleźli u niego zwitek foliowy z substancją krystaliczną, która może być narkotykiem. - Prawo jazdy miał od grudnia - mówi w rozmowie z o2.pl mł. asp. Sylwia Król z KMP w Koninie.

Pijany 18-latek wjechał na rondoPijany 18-latek wjechał na rondo
Źródło zdjęć: © Policja | KMP Konin
Rafał Strzelec

Jak podaje Komenda Miejska Policji w Koninie, w środę (22 stycznia) kilka minut po północy mundurowi dostali informację, że na Rondzie św. Jana Bosko doszło do zdarzenia drogowego. Osobowa skoda wjechała na środek ronda, taranując i niszcząc znak drogowy. Policjanci ustalili, że sprawcą był pijany osiemnastolatek.

Po incydencie oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak podczas ucieczki zgubił tablicę rejestracyjną, co pozwoliło funkcjonariuszom Wydziału Ruchu Drogowego szybko ustalić jego tożsamość - wyjaśnia mł. asp. Sylwia Król z KMP w Koninie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Muszą płacić". Polacy zabrali głos ws. Ukraińców

Konin. Pijany 18-latek wjechał na rondo. To nie wszystko

Jak się okazało, młody kierowca skody miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Na tym problemy 18-latka się nie kończą. Podczas przeszukania jego samochodu kryminalni znaleźli zwitek foliowy z substancją krystaliczną, która może być narkotykiem. Zapytaliśmy rzeczniczkę policji, od kiedy 18-latek miał uprawnienia do kierowania pojazdem.

Prawo jazdy miał od grudnia, czyli niezbyt długo - odpowiedziała krótko mł. asp. Sylwia Król . 

Policja informuje, że 18-latek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości (art. 178a par 1 kk), do którego się przyznał. Osiemnastolatkowi zatrzymano prawo jazdy. Za swój czyn grozi mu kara 3 lata pozbawienia wolności. Sprawa jest jeszcze w toku.

Policja przypomina, że jazda pod wpływem alkoholu i lekceważenie przepisów ruchu drogowego narażają na niebezpieczeństwo nie tylko samego kierowcę, ale również innych uczestników ruchu drogowego - przypomina rzeczniczka prasowa policji.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu