Poczęstowała ich ciastem. Tragiczny finał

Brazylijka Deise Moura została aresztowana w związku z podejrzeniem doprowadzenia do śmierci trzech osób. Wszystkiemu winne było... świąteczne ciasto naszpikowane arszenikiem. Najnowsze informacje w tej sprawie podał "Daily Mail".

Brazylijka doprowadziła do śmierci trzech osóbBrazylijka doprowadziła do śmierci trzech osób
Źródło zdjęć: © Media społecznościowe

Deise Moura została aresztowana przez brazylijską policję pod zarzutem morderstwa i usiłowania morderstwa. Zeli, która upiekła ciasto, jest w szpitalu, a jej dwie siostry i siostrzenica zmarły po spożyciu ciasta 23 grudnia w Torres, niedaleko Porto Alegre. W ciałach ofiar znaleziono ślady arszeniku.

Tatiana, córka jednej z ofiar, oraz jej 10-letni syn Matheus również trafili do szpitala. Matheus został wypisany dopiero w piątek. Policja bada również śmierć pierwszego męża Zeli, który zmarł po spożyciu skażonego ciasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małgorzata Ostrowska o 40-leciu pracy artystycznej i płycie "Legenda": "Chciałam wrócić brzmieniowo do lat '80-tych"

Deise Moura została zatrzymana w swoim domu w Nova Santa Rita. Jak poinformował szef policji w Torres, Marcus Vinicius Veloso, kobieta została oskarżona o potrójne morderstwo i usiłowanie morderstwa trzech osób. Obecnie przebywa w areszcie dla kobiet.

Podejrzenia o celowe zatrucie

Policja zabezpieczyła składniki użyte do wypieku ciasta, w tym suszone owoce i mąkę, a także pestycydy. Rodzina ofiar twierdzi, że ciasto miało gorzki i pieprzny smak, a wszyscy obecni na spotkaniu rodzinnym krótko później zaczęli wymiotować.

Z dotychczasowych ustaleń służb wynika, że w tradycyjnym bożonarodzeniowym cieście "Bolo de Natal", które 23 grudnia trafiło na świąteczny stół tej rodziny, znajdował się arszenik.

Początkowo o dodanie trucizny do wypieku podejrzewano gospodynię. Nieco później ustalono jednak, że to synowa tej kobiety dodała arszeniku.

Isabel Moraes, siostra jednego z poszkodowanych, wyraziła szok i niedowierzanie po aresztowaniu Deise.

Cała rodzina jest w szoku. Nie wiemy, co powiedzieć, ktoś tak bliski... nigdy byśmy tego nie podejrzewali - powiedziała "Daily Mail".
Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu