Do zdarzenia doszło 28 lipca 2024 roku, tuż po północy. Ofiara, wracająca do domu po wieczorze spędzonym z przyjaciółmi, przechodziła obok punktu gastronomicznego, w którym pracował Dewan Gazi, 44-letni mężczyzna. Kamery monitoringu zarejestrowały, jak Gazi obserwował ją, a następnie wybiegł z lokalu, wsiadł do samochodu i zaczął ją śledzić - podaje "The Sun".
W pewnym momencie zatrzymał samochód, wysiadł i podszedł do kobiety, chwytając ją za ramię i dotykając przez ubranie. Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć i wzywać pomoc. W trakcie szarpaniny uderzyła napastnika pięścią, ale ten nie zaprzestał ataku - próbował ściągnąć jej szorty i wepchnął ją w zarośla, gdzie uderzyła o metalowe ogrodzenie.
Czytaj także: Polska kapliczka na ustach Anglików. "Obiekt drwin"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym czasie para mieszkańców pobliskiego domu - mężczyzna i kobieta - usłyszała krzyki i wybiegła na zewnątrz. Zobaczyli Gazi’ego trzymającego ofiarę na chodniku. Po krótkiej wymianie słów napastnik uciekł. Mężczyzna - bez koszulki i zaledwie w jednym bucie - rzucił się w pościg za sprawcą. Całe zajście zostało zarejestrowane przez monitoring.
Policja zidentyfikowała pojazd Gazi’ego i zabezpieczyła. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie oskarżony o napaść seksualną. Teraz sąd skazał go na sześć lat pozbawienia wolności - podaje "The Sun".
Para mieszkańców, która wykazała się bohaterską postawą, została uhonorowana nagrodą za odwagę przez policję.
Atak został przerwany dzięki zdecydowanej interwencji okolicznych mieszkańców. Jeden z nich rzucił się w pogoń za sprawcą mimo braku pełnego ubrania. Chcę im osobiście podziękować za ich bohaterstwo. Usłyszeli wołanie o pomoc i zareagowali bez względu na własne bezpieczeństwo - przekazał detektyw Russell Clarke, cytowany przez "The Sun".