We wrześniu 2022 r. w warszawskiej dzielnicy Wesoła doszło do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły mieszkańcami. Jarosław K., kierowca chryslera voyagera, celowo wjeżdżał w pieszych, co przypominało sceny z horroru.
Przeczytaj też: 17-letni Syryjczyk zgwałcił Niemkę. Media ujawniły szczegóły
Z ich [przyp. red. świadków] relacji jednoznacznie wynikało, że kierowca celowo rozpędza samochód do bardzo dużych prędkości, po czym umyślnie wjeżdża w przypadkowe osoby, czy to na chodniku, przejściach, a nawet na uboczu — informowała wówczas policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas swojego szaleńczego rajdu, Jarosław K. próbował kilkukrotnie rozjechać parę podczas pikniku pod lasem. Na jednej z ulic potrącił kobietę, która przez 30 metrów była wieziona na masce pojazdu. Świadkowie twierdzili, że kierowca próbował ją jeszcze raz rozjechać.
Wyrok sądu
Proces przeciwko Jarosławowi K. rozpoczął się w marcu 2023 r. w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. 31 stycznia 2025 r. zapadł nieprawomocny wyrok. 29-latek został skazany na 15 lat pozbawienia wolności, a kara ma być odbywana w systemie terapeutycznym z uwagi na jego uzależnienie od alkoholu. Sędzia Tomasz Kosiński w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że oskarżony w dniu zdarzenia spożywał alkohol od godz. 10, a następnie wsiadł za kierownicę.
Oskarżony przyznał się, że to on prowadził pojazd — zauważył sędzia.
Dodatkowo, sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 15 lat oraz nakazał zapłatę 30 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonej.
Pomimo niepamięci, oskarżony był aktywny: pisał smsy, dzwonił, korzystał z internetu. Sędzia zaznaczył, że Jarosław K. miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. - Nie sposób uznać, że oskarżony działał nieumyślnie — mówił sędzia, podkreślając brak skruchy i refleksji u oskarżonego oraz wysoką szkodliwość społeczną czynu.
Rażąco naruszył dobra chronione prawem, takie jak zdrowie i życie — powiedział sędzia, wskazując na demoralizację oskarżonego 29-latka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.