Praca w policji to nie tylko codzienna adrenalina podczas łapania przestępców czy agresywnych kierowców. Okazuje się, że czasem na wsparcie służb mogą liczyć także zwykli obywatele znajdujący się w trudnej sytuacji.
Właśnie do takiego zdarzenia doszło w Białymstoku, we wtorek, 4 lutego, gdy zdesperowany ojciec dziewięciolatki, która straciła przytomność, poprosił napotkanych funkcjonariuszy o pomoc w szybkim i sprawnym transporcie dziecka do najbliższej placówki szpitalnej.
Wczoraj, 04.02.2025 r., o 9.00 do policjantów z białostockiej drogówki, którzy kontrolowali prędkość na ulicy Piastowskiej, podjechało iveco. Z pojazdu wybiegł mężczyzna z prośbą o pomoc. Poinformował mundurowych, że wiezie 9-letnią córkę, która traci przytomność. O całej sytuacji funkcjonariusze powiadomili dyżurnego - relacjonują białostoccy policjanci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zastanawiając się długo, policjanci wsiedli w radiowóz, by jako pojazd uprzywilejowany utorować drogę przez zakorkowane miasto zdenerwowanemu mężczyźnie.
Policjanci przekazali mężczyźnie krótkie instrukcje, jak ma się przemieszczać jadąc za pojazdem uprzywilejowanym, po czym rozpoczęli pilotaż do szpitala ulicami miasta.
Już kilka minut później dziecko trafiło pod opiekę lekarzy.