29 grudnia w Calgary doszło do tragicznych wydarzeń. Najpierw znaleziono ciało 70-letniego Stanisława, a dwie godziny później jego córki, Ani. Głównym podejrzanym był mąż Ani, Benedykt, którego ciało znaleziono następnego dnia.
Śmierć Ani i Stanisława poruszyła lokalną społeczność. Sąsiedzi i przyjaciele zorganizowali czuwanie przed domem zamordowanej, gdzie modlili się za zmarłych. Mimo mrozu, zgromadziły się tłumy, przynosząc znicze i kwiaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Benedykt, według relacji brata Ani, miał problemy w małżeństwie, co mogło doprowadzić do tragedii. Para planowała rozwód, co mogło być przyczyną wybuchu emocji i zbrodni.
Małżeństwo już od jakiegoś czasu nie mogło znaleźć nici porozumienia. W święta Bożego Narodzenia rzekomo zaś zapadła decyzja o rozstaniu.
Wsparcie dla rodziny
Podczas czuwania padły słowa wsparcia dla rodziny. Poseł do parlamentu z okręgu Calgary Rocky Ridge Pat Kell, uczestniczący w spotkaniu, napisał na platformie X:
Czuwanie ostatniej nocy ku czci Ani i Stanisława. Niech rodzina, przyjaciele i sąsiedzi znajdą pocieszenie, wiedząc, że społeczność wspiera ich w przeżywaniu żałoby
Tragedia wstrząsnęła nie tylko bliskimi, ale i całą społecznością Calgary.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.