Poszukiwania trwały dwa dni. Znaleziono ciało 50-letniej lekarki

Poszukiwania 50-letniej lekarki z Potoku, miejscowości w pobliżu Krosna, zakończyły się tragicznie. Kobieta zaginęła w niedzielę, 8 grudnia, a we wtorek odnaleziono jej ciało około 300 metrów od najbliższych domów. Przyczyna śmierci kobiety pozostaje na razie nieznana.

Nie żyje poszukiwana Monika O. Nie żyje poszukiwana Monika O.
Źródło zdjęć: © Pixabay, Policja
Malwina Witkowska

Monika O., 50-letnia pracownica jednej z przychodni w Jaśle, zaginęła w niedzielę w niejasnych okolicznościach. Ostatni raz widziano ją około godziny 15.00. Właśnie wtedy opuściła swój dom. Od tego momentu nie nawiązała kontaktu z rodziną, co wzbudziło niepokój jej bliskich.

Zaraz po zgłoszeniu zaginięcia natychmiast podjęto działania poszukiwawcze, w które zaangażowały się liczne siły, w tym policja, strażacy oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Poszukiwania trwały intensywnie przez dwa dni, obejmując zarówno teren zabudowany, jak i przylegające pola oraz lasy. Niestety, we wtorek, 10 grudnia, przed południem, odnaleziono ciało Moniki O.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przez telefon mogli stracić życie. Nagrania z Łodzi dają do myślenia

Nie żyje poszukiwana lekarka

Mieszkaniec miejscowości Potok zauważył ciało w pobliżu polnej drogi, około 300 metrów od najbliższych domów. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło na policję o godzinie 11:30, co potwierdził Paweł Buczyński z krośnieńskiej policji w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Po przybyciu na miejsce, śledczy szybko ustalili, że zmarłą jest zaginiona lekarka, której poszukiwania trwały od dwóch dni. Na ten moment jednak nie mogli jednoznacznie określić, co było przyczyną jej śmierci. Jak zaznaczył Buczyński, dalsze kroki, takie jak decyzja o przeprowadzeniu sekcji zwłok lub przekazaniu ciała rodzinie, zależą od prokuratora.

Jeśli nie pojawią się żadne wątpliwości co do przyczyny zgonu, ciało może być wydane bliskim. Wstępne ustalenia sugerują, że śmierć kobiety mogła być wynikiem naturalnych przyczyn, co jednak wymaga dalszych badań i potwierdzenia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje