Proces Doriana S., oskarżonego o gwałt i morderstwo Lizy, rozpoczął się w grudniu w Warszawie. Zbrodnia miała miejsce w lutym 2024 r., gdy Dorian S. zaatakował Lizę wracającą nocą ze spotkania. Przyłożył jej nóż do szyi, zgwałcił i okradł. Liza zmarła po pięciu dniach w szpitalu.
Podczas pierwszej rozprawy przesłuchano świadków, w tym przyjaciółkę i partnera Lizy oraz osoby, które widziały moment ataku. Dorian S. przyznał się do winy, ale odmówił odpowiedzi na pytania sądu i prokuratora. W procesie uczestniczą także dwie organizacje wspierające ofiary przemocy.
Druga rozprawa Doriana S. Ojciec sprawcy padł na kolana
Na drugiej rozprawie, 16 grudnia, przesłuchiwano biegłych. W przerwie doszło do emocjonalnej konfrontacji Doriana S. z ojcem, który na widok syna padł na kolana. Ojciec został poproszony o opuszczenie budynku sądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorian S. został oskarżony o brutalne morderstwo 25-letniej Lizy, które miało miejsce w lutym 2024 r. w Warszawie. Ofiarą była Białorusinka, którą napastnik zaatakował, zgwałcił i pozostawił w ciężkim stanie. Mimo prób ratowania, Liza zmarła pięć dni później w szpitalu.
Podczas rozpraw Doriana S. głośno zabrzmiały szczegóły tragicznych wydarzeń. Oskarżony przyznał się do gwałtu, zaprzeczając jednocześnie zamiarowi zabójstwa. W dniu napaści twierdził, że był w amoku pod wpływem alkoholu. Na przesłuchanie czeka także ojciec Doriana S., bo to do niego w pierwszej kolejności miał napisać syn, prosząc o pomoc.
Sąd utajnił kilka sesji, aby chronić wrażliwe informacje i ze względu na potencjalny wpływ na postawę oskarżonego. Rozprawy przykuły uwagę ze względu na brutalność zbrodni oraz reakcję otoczenia. Początkowe etapy postępowania objęły przesłuchania świadków tamtej nocy, w tym ochroniarza, który znalazł Lizę.
Czytaj także: Gwałt w Warszawie. Adwokat Doriana S. oburzony
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.