Policjanci z woj. pomorskiego w poniedziałkowy wieczór (16 grudnia) próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę BMW. Ten jednak nie reagował na wezwania funkcjonariuszy ze Sztutowa.
Czytaj także: Święta Bożego Narodzenia. Policja zapowiada kontrole
Mężczyzna przyspieszył na widok funkcjonariuszy, a ci ruszyli w pościg. Mimo że policyjny radiowóz miał włączone sygnały dźwiękowe i świetlne, kierowca BMW uciekał ulicami miejscowości Łaszka, jadąc w kierunku Nowego Dworu Gdańskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie wideorejestrator policyjny pokazywał, że kierowca osobowego auta miał na liczniku ponad 176 km/h. To trzy razy więcej, niż dopuszczał limit. Gdy mężczyzna wjechał na trasę S7, jechał z prędkością ponad 200 km/h.
Policjanci zatrzymali BMW. Kierowca pod wpływem narkotyków
Do wyścigu dołączył drugi patrol. W końcu udało się zatrzymać pojazd, za którego kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec Gdańska. Okazało się, że jest on pod wpływem narkotyków.
Czytaj także: Oburzony klient przesłał zdjęcie. Poszło o masło z Lidla
Kierujący bmw był trzeźwy, jednak szczegółowe badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem metamfetaminy oraz marihuany. Została pobrana mu krew do dalszych badań. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, a pojazd nie posiada badań technicznych - przekazali funkcjonariusze z pomorskiej policji.
Na liście drogowych grzechów mężczyzny są m.in. przekroczenie dozwolonej prędkości, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym i ignorowanie czerwonego światła na skrzyżowaniu. Do tego dochodzi niezatrzymanie się do kontroli.
Czytaj także: 860 kg klofedronu. Fabryka narkotyków zlikwidowana
Łączna liczba punktów karnych 36-latka to 111. Mężczyzna został zatrzymany. Przebywa w areszcie. Jego sprawą zajmie się sąd. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.