Rodzinna tragedia w Sosnowcu. Ruszył proces Piotra B. 

W Sosnowcu rozpoczął się proces Piotra B., oskarżonego o brutalne zabójstwo rodziców. Do makabrycznej zbrodni doszło w lutym ubiegłego roku. 33-latkowi grozi dożywocie. Oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie jest Krzysztof B. - starszy brat oskarżonego. "Mój świat się rozpadł. Straciłem rodziców, straciłem brata" - powiedział mężczyzna w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

W Sosnowcu ruszył proces Piotra B.W Sosnowcu ruszył proces Piotra B.
Źródło zdjęć: © Policja Śląska
oprac.  APOL

W czwartek, 6 lutego przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu ruszył proces Piotra B., który jest oskarżony o zamordowanie swoich rodziców w lutym 2024 r. Szczegóły tej sprawy są szokujące. Mężczyzna miał zadać 67-letniej Ewie B. i 66-letniemu Markowi B. po kilkanaście ciosów nożem.

Po dokonaniu zbrodni B. próbował uciec do Czech, jednak w Zabrzu zmienił plany i pojechał autostopem do Warszawy. Tam podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i przyznał się do zamordowania rodziców.

Ewa B. i Marek B. mieli dwóch synów. Teraz Krzysztof B., starszy brat oskarżonego, pełni rolę oskarżyciela posiłkowego. W rozmowie z dziennikarzami mężczyzna przyznał, że chce być na wszystkich rozprawach, by poznać prawdę na temat tego, co właściwie wydarzyło się w dniu zabójstwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca nie miał czasu na reakcję. Dziecko pojawiło się nagle

Mój świat się rozpadł. Straciłem rodziców, straciłem brata. Ludzi, których kochałem - powiedział "Wyborczej" Krzysztof B.

Mężczyzna podkreślił, że jego brat w przeszłości był duszą towarzystwa, ale dwa lata temu bardzo się zmienił. Przestał pracować, zamknął się w sobie. "Nagle stało się coś, co spowodowało, że stał się innym człowiekiem" - wyznał brat oskarżonego.

Zbrodnia w Sosnowcu

Prokurator Mateusz Nowak z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu w rozmowie z mediami podkreślił, że Piotr B. działał z zamiarem bezpośrednim i szczególnym okrucieństwem.

Kwalifikacja jaką przyjęliśmy w akcie oskarżenia to działanie z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. W takich okolicznościach sprawca może działać bez szczególnych motywów – powiedział prokurator Mateusz Nowak.

Dodał, że konflikty rodzinne i finansowe mogły wpłynąć na zachowanie mężczyzny.

Piotr B. podczas przesłuchania częściowo przyznał się do zbrodni. Biegli ocenili, że w chwili popełniania czynu był poczytalny.

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa