Według "Daily Mail", mężczyzna odpowiedzialny za eksplozję Cybertrucka przed hotelem Trumpa służył w tej samej bazie wojskowej co terrorysta z Nowego Orleanu. Policja przeszukała dom 37-letniego mężczyzny z Colorado Springs, który ma wojskową przeszłość. Podejrzany wynajął Cybertrucka w Kolorado i przyjechał nim do Las Vegas, gdzie doszło do eksplozji - informują media.
Eksplozja miała miejsce o 8:40 rano w strefie parkingowej hotelu. W wyniku wybuchu zginął kierowca, jego tożsamości jeszcze nie ustalono. Siedem osób zostało rannych w wyniku tego zdarzenia. Władze podejrzewają, że eksplozja była zamierzona, a użycie pojazdu Elona Muska mogło mieć symboliczne znaczenie. W pojeździe znaleziono fajerwerki, kanistry z gazem i paliwo kempingowe.
Potwierdziliśmy, że eksplozję spowodowały bardzo duże fajerwerki i/lub bomba przewożona w bagażniku wynajętego Cybertrucka i nie ma ona związku z samym pojazdem. W chwili eksplozji wszystkie pomiary telemetryczne pojazdu były pozytywne - napisał w serwisie X szef Tesli Elon Musk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Daily Mail" dodaje, że policja sprawdza, w jaki sposób doszło do eksplozji Tesli. Śledczy znający sprawę mają twierdzić, że spowodował ją kierowca, który sam zginął. Nazwiska osoby, która wynajęła Teslę jeszcze nie ujawniono. Policja zrobi to dopiero wtedy, gdy będzie mieć pewność, że jest to ta sama osoba, która zginęła w eksplozji.
Czytaj więcej: Szok. Pękła granica. Taki jest teraz majątek Elona Muska
Wcześniej w Nowym Orleanie Shamsud Din Jabbar wjechał w tłum, zabijając 15 osób. Oba pojazdy miały silniki elektryczne i były wynajęte przez aplikację Turo, co budzi podejrzenia o możliwe powiązania. Policja bada, czy istnieją jakiekolwiek związki między tymi dwoma incydentami. - Nie wykluczamy żadnych możliwości, sprawdzamy powiązania - cytuje "Daily Mail" mówi szeryf Kevin McMahill, którego cytuje "Daily Mail".
Firma Turo również wydała oświadczenie. Przedsiębiorstwo zapewnia, że współpracuje z policją prowadzącą dochodzenie. Dodatkowo władze wspomnianej firmy przekazują, że modlą się za ofiary i ich rodziny.
Czytaj więcej: Wjechał w tłum ludzi. Ustalili, kim są ofiary zamachowca
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.