Tragedia w Kłobucku. Brat zamordowanego księdza zabrał głos

Tragedia w Kłobucku. 52-latek podejrzewany jest o zamordowanie ks. Grzegorza Dymka, proboszcza parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej. Brat zabitego kapłana wspomina go, jako osobę oddaną wspólnocie. - Brat był księdzem 35 lat, parafię w Kłobucku budował praktycznie od zera - mówi Przemysław Dymek w rozmowie z o2.pl.

Tragiczne doniesienia z Kłobucka. Brat wspomina zabitego kapłanaTragiczne doniesienia z Kłobucka. Brat wspomina zabitego kapłana
Źródło zdjęć: © Archiwum Parafii w Kłobucku, Policja
Marcin Lewicki

Do makabrycznego morderstwa doszło w czwartek (13 lutego) między godziną 18 a 19. 52-letni mężczyzna miał włamać się na teren plebanii parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku.

Wirtualna Polska ustaliła, że następnie miał zaatakować i skrępować proboszcza parafii, ks. Grzegorza Dymka. Zaciągnął ofiarę do piwnicy, gdzie ksiądz miał zostać uduszony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cały czas się mylili. Naukowcy odkryli prawdę o jej śmierci

Wstępnie ustalono, że na ciele księdza znajdują się obrażenia wskazujące na uduszenie, natomiast szczegóły będą znane po przeprowadzeniu sekcji zwłok, którą zaplanowano na poniedziałek - przekazał Wirtualnej Polsce prok. Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Według ustaleń mediów napad mógł mieć charakter rabunkowy. Motywem zbrodni miało być 80 tys. zł, które parafia zebrała w trakcie kolędy. Przy zatrzymanym nie znaleziono jednak pieniędzy. Oficjalnie organy ścigania nie zabierają głosu w sprawie motywu. Ten jest cały czas ustalany. Wiadomo, że czynności służb trwały do godzin porannych.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku otrzymał zgłoszenie o odgłosach awantury przy ul. Kochanowskiego (tam znajduje się parafia - przyp. red.). Na miejscu policjanci ujawnili zwłoki 58-letniego mężczyzny. W sprawie zatrzymano 52-latka, który próbował uciec z miejsca zdarzenia. To mieszkaniec pow. kłobuckiego. Ustalany jest m.in. motyw sprawcy - powiedziała o2.pl asp. Joanna Wiącek - Głowacz z KPP w Kłobucku

Brat wspomina zamordowanego kapłana. "Nie było drugiej takiej osoby"

Mieszkańcy, przyjaciele i rodzina są zszokowani po zabójstwie księdza. W mediach społecznościowych piszą, że "był wspaniałym człowiekiem, lubianym przez uczniów i nauczycieli". Kapłan nauczał w Szkole Podstawowej w Gorzkowicach, a także w Szkole Podstawowej nr 3 w Kłobucku.

Brat zamordowanego księdza potwierdza słowa przyjaciół. Przemysław Dymek mówi w rozmowie z o2.pl, że "dostaje mnóstwo głosów wsparcia od parafian". To podtrzymuje go na duchu.

Nie było drugiej takiej osoby. Jesteśmy załamani. Mama skończyła 90 lat, ciężko to przeżyła. Brat był księdzem 35 lat, parafię w Kłobucku budował praktycznie od zera. Tworzył ten kościół. Wszyscy są załamani - mówi w rozmowie z o2.pl brat kapłana.

Przemysław Dymek nie wie jeszcze, kiedy odbędzie się pogrzeb. Choć przyznaje, że chciałby pożegnać szybko brata, to musi czekać na działania organów ścigania. Te nie przekazały mu jeszcze szczegółów dotyczących śledztwa.

Trwają czynności prokuratorskie. Policja mówi, że to może potrwać. Żyjemy w niepewności, ale to bardzo świeża sprawa. Przepraszam, ciężko mi coś więcej powiedzieć - kończy mężczyzna.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa