Tragedia w Łodzi. Ciało mężczyzny znaleziono w pokoju hotelowym

Ciało 60-letniego mężczyzny znaleziono w hotelu w Łodzi. Jak poinformował "Fakt", drzwi do pokoju musieli wyważyć strażacy. Policja i prokurator badają okoliczności zgonu.

Tragiczne odkrycie w łódzkim hotelu: śmierć 60-latkaTragiczne odkrycie w łódzkim hotelu: śmierć 60-latka
Źródło zdjęć: © Getty Images
Danuta Pałęga

W poniedziałek, 24 marca, w jednym z hoteli w centrum Łodzi doszło do tragicznego odkrycia. O godz. 17.29 straż pożarna została wezwana na ul. Bema, gdzie zarządca obiektu zgłosił brak kontaktu z jednym z gości. Obawiano się, że mogło dojść do zasłabnięcia lub innego zdarzenia wymagającego interwencji.

Strażacy przybyli na miejsce i siłowo otworzyli drzwi do pokoju, gdzie znaleziono ciało 60-letniego mężczyzny. Według nieoficjalnych informacji, zgon mógł nastąpić kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt godzin wcześniej. Ostatni raz mężczyzna był widziany na siłowni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielkie zamieszki w Turcji. Policja użyła siły

Na miejsce wezwano policję oraz prokuratora. We wtorek, 25 marca, znane były już wstępne ustalenia. Przyczyna śmierci nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, jednak wszystko wskazuje na zgon z przyczyn naturalnych.

Na polecenie prokuratora odstąpiliśmy od dalszych czynności – przekazał "Faktowi" Mateusz Piliński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Kluczowe ustalenia

Według informacji RMF FM, w zamkniętym pokoju znajdowały się klucze do drzwi, co może sugerować, że gość hotelu zamknął się od wewnątrz. To odkrycie może być istotne dla ustalenia okoliczności śmierci mężczyzny.

Śledztwo w tej sprawie trwa, a policja i prokuratura kontynuują badanie wszystkich możliwych scenariuszy.

Tragiczne odkrycia w hotelach

Również w jednym z kaliskich hoteli doszło do szokującego odkrycia. Zwłoki 32-letniego mężczyzny znaleziono w szafie hotelowego pokoju. Policja na razie nie ujawnia szczegółów, jednak lokalne media sugerują, że mogło to być samobójstwo.

Z kolei w Zielonej Górze, w hotelu przy ul. Ceglanej, znaleziono ciała małżeństwa. Śledczy badają różne hipotezy, jednak brak śladów walki sugeruje, że osoby trzecie prawdopodobnie nie były zaangażowane. Przy ciałach znaleziono list, który może być kluczowym dowodem w sprawie.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa