Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Danuta Pałęga | 
aktualizacja 

Tragedia w rodzinie Polaków w Kanadzie. 38-latek zabił żonę, teścia i siebie

5

W niedzielę, 29 grudnia, w Calgary doszło do wstrząsających zdarzeń. Pierwsze zgłoszenie służby otrzymały około godziny 21:30. W domu przy Kincora Grove NW znaleziono ciało 70-letniego mężczyzny, dla którego ratunek nie był już możliwy. Zaledwie dwie godziny później policjanci zostali wezwani na Tuscany Ridge Heights NW, gdzie odkryto kolejną ofiarę – Anię, córkę zamordowanego Stanisława Wardzały.

Tragedia w rodzinie Polaków w Kanadzie. 38-latek zabił żonę, teścia i siebie
Tragedia w Calgary. Polak zabił teścia, żonę i siebie (GoFundMe)

Policja szybko powiązała oba zdarzenia, wskazując, że mogły być skutkiem zaplanowanego aktu przemocy domowej. Podejrzenie padło na 38-letniego Benedykta Kamińskiego, męża Ani, uznanego za osobę uzbrojoną i niebezpieczną.

Dzień później poszukiwania podejrzanego zakończyły się tragicznie. Jak podaje "Super Express", ciało Kamińskiego odnaleziono w pobliżu jego samochodu, pozostawionego 80 kilometrów na północny zachód od Calgary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niebezpieczny spacer po lesie. Po odkryciu wezwał służby

Rodzinne napięcia i dramat rozwodowy

Bliscy ofiar są zdruzgotani tragedią. Jak relacjonuje brat Ani, kobieta odwiozła trójkę swoich dzieci do ojca, aby spędziły z nim czas. Małżeństwo zmagało się z konfliktami, a w okresie świątecznym doszło do eskalacji napięć, co skłoniło Anię do decyzji o rozwodzie.

Choć Ania zarzucała mężowi brak szacunku, nigdy nie zauważyliśmy, by był wobec niej agresywny fizycznie – cytuje brata zamordowanej "Super Express".
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pomoc dla osieroconych dzieci

Trójkę dzieci Ani, w wieku sześciu, czterech i dwóch lat, pod swoją opiekę wzięli brat kobiety oraz ich matka. Rodzina spotkała się z ogromnym wsparciem ze strony społeczności.

Na platformie GoFundMe przyjaciółka rodziny, Diana Wysocki, zorganizowała zbiórkę, która zgromadziła już ponad 200 tysięcy dolarów na pomoc dla dzieci.

Kochane dzieci Ani stoją teraz w obliczu niewyobrażalnej straty. W tym druzgocącym czasie staramy się zapewnić wsparcie i pomóc tym dzieciom przejść przez żałobę, zapewniając im zasoby i opiekę, których potrzebują, gdy idą naprzód bez mamy – napisała organizatorka zbiórki.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Życie pełne oddania

Anna Wardzała była osobą głęboko zaangażowaną w życie lokalnej społeczności i Polonii. Współpracowała z harcerstwem, pełniąc ważne funkcje w drużynach ZHP Kanada. Jej aktywność nie ograniczała się do harcerskich zadań.

Od czasu założenia rodziny Druhna Ania nadal aktywnie działała przy Szczepie Orla Perć, wspierając organizację kiedy mogła, w tym jako Zastępczyni Szczepowej oraz prowadząca sklepik. Należała także do Drużyny Aurora, zawsze pełna pomysłów na kolejne zbiórki i spotkania – wspominały harcerki z Calgary.

Jak podaje "Super Express", była również wykwalifikowaną ratowniczką i nauczycielką, odgrywając ważną rolę podczas wydarzeń Polonii, takich jak konferencje Quo Vadis.

Niepowetowana strata

Zarówno rodzina, jak i społeczność opisują Anię jako osobę wyjątkowo oddaną.

Była lojalną i oddaną przyjaciółką, córką i siostrą. Zawsze pogodna i gotowa do pomocy, pozostawiła po sobie ogromną pustkę w naszym środowisku – napisano na stronie ZHP Kanada.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Akcja na lotnisku w Niemczech. Wiemy, co stało się z arabskim tiktokerem
Rozpoznajesz tę kobietę? Od razu dzwoń na policję
Zestresowała go sylwestrowa noc. Wyładował emocje na samochodach
We krwi miała trzy promile. Gdy pędziła citroenem, nie była sama
Dwóch Polaków zatrzymanych. Niemcy dopadli ich przy granicy
"Miał dość gadania znajomego". Senior wziął nóż, jatka w Iławie
Miał służbę w sylwestra. Doszło do skandalu
Zrobiła coś ohydnego. Policja szuka tej kobiety
"Przejechał po nastolatku". Policja poszukuje kierowcy busa
Zbiorowe gwałty i tortury. 44-latka opowiedziała o piekle
Rozpoznajesz tych mężczyzn? Natychmiast dzwoń na policję
Znaleźli martwą parę w Wietnamie. Tajemnicza śmierć, badają butelki
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić