Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga | 
aktualizacja 

47-latek zginął w drodze na pasterkę. Wychodzą fakty o Gabrielu A.

3

W wigilijny wieczór 47-letni Andrzej postanowił, jak co roku, pójść na pasterkę. Niestety, do kościoła nigdy nie dotarł. Kilkanaście godzin później znaleziono jego ciało w zbiorniku wodnym. Podejrzanym o brutalne zabójstwo jest 18-letni Gabriel A., znany w okolicy z agresywnych zachowań. Teraz wychodzi na jaw więcej szczegółów.

47-latek zginął w drodze na pasterkę. Wychodzą fakty o Gabrielu A.
Gabriel A. został zatrzymany kilka tygodni temu (Facebook, Policja)

Pan Andrzej spędził świąteczny wieczór z najbliższymi – matką i rodzeństwem. Rodzinne spotkanie upłynęło w radosnej atmosferze.

Siedzieliśmy, wszystko było super, jak to na święta. Później odwiozłam mamę i brata. I okazało się, że było to nasze ostatnie pożegnanie – mówi pani Teresa, siostra zmarłego, w reportażu "Uwaga!" TVN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gdula poza resortem nauki. "Popełnił szereg błędów"

Kiedy mężczyzna nie wrócił do domu, rodzina zaczęła się niepokoić.

Serce nie dawało mi spokoju. Miałam poczucie, że nie ma go, bo nie żyje – wspomina ze łzami w oczach matka pana Andrzeja.

Brutalne morderstwo na drodze do kościoła

Podczas spaceru pan Andrzej spotkał dwóch młodych mężczyzn, którzy spożywali alkohol. Po wymianie słów został zaatakowany przez Gabriela A. 18-latkowi przyjrzeli się dokładnie dziennikarze "Uwagi".

Podejrzany zadał szereg ciosów nogą, mierząc m.in. w głowę, twarz, klatkę piersiową. Kolega podejrzanego usiłował go powstrzymać, ale nie udało się – tłumaczy w reportażu TVN Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Napastnik nie poprzestał na ciosach. Według ustaleń, zaciągnął nieprzytomnego pana Andrzeja do stawu i wrzucił go do wody, by upewnić się, że ofiara nie przeżyje.

Gabriel A. znany z agresji

Okazuje się, że zatrzymany od dawna budził strach wśród mieszkańców okolicznych wiosek.

Były to kradzieże, pobicia, ale z racji wieku sprawy były przekazywane do sądu rodzinnego – mówi TVN mł. asp. Alicja Pepłowska z Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy.

Kurator sądowy nadzorujący chłopaka uznał jednak, że jego zachowanie się poprawiło. W październiku nadzór został uchylony, a Gabriel A. otrzymał pochlebną opinię od dyrekcji szkoły.

Mieszkańcy mają inne zdanie. Opowiadają o jego brutalnych wybrykach: demolowaniu przystanków, napadaniu na ludzi, a nawet katowaniu rówieśników.

Czy tragedii można było zapobiec?

Rodzina pana Andrzeja jest przekonana, że wcześniejsza reakcja mogła ocalić życie ich bliskiego.

Najpierw pobił mężczyznę, nie został odpowiednio ukarany, więc posunął się dalej – uważa pani Aneta, kuzynka ofiary.

Jak podaje TVN, prokuratura oskarża Gabriela A. o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie. Tymczasem wciąż trwa dyskusja, czy działania instytucji odpowiedzialnych za nadzór nad młodocianymi sprawcami przestępstw są wystarczające.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyrok uchylony. Łódzki sąd ponownie zajmie się sprawą zabójcy 28-letniej łodzianki
Tragedia w Bytomiu. Pitbull zagryzł yorka i rzucił się na dziecko
Michał wyszedł z domu wieczorem. Trwają poszukiwania 37-latka
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Znaleźli ostatnie zdjęcie
11-latka urodziła Niemcowi dziecko. 38-latek na ławie oskarżonych
Mateusz zginął przez 50 zł. Spór rodziny z sądem o bestialskie wideo
Rozpoznajesz tę kobietę? Natychmiast dzwoń na policję
Ścigano go 13 listami gończymi. Ukrywał się cztery lata
Wyrok za mobbing w komendzie. Będą odszkodowania dla policjantów
Nagrali 17-latka. Zdumiewające, co wyprawiał
Tragiczny kurs w Gorzowie. Kłótnia w autobusie zakończona śmiercią
Chciał złapać oszusta, policja umorzyła sprawę. Bo nie było PESELU
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić