W czwartek, 20 lutego 2025 roku, tuż po północy, służby ratunkowe i policja zostały wezwane na ulicę Schollenbroich w dzielnicy Kray (Essen, Niemcy). Na miejscu zastali przerażającą scenę - ciało ofiary leżało przykryte na chodniku, a obok niego znajdowały się zakrwawione buty, które wcześniej miała na sobie zamordowana kobieta - donosi "Bild".
Do dramatu doszło na oczach przechodniów. Sina Flehinghaus, pielęgniarka mieszkająca w pobliżu, była jedną z pierwszych osób, które zobaczyły makabryczną scenę.
Usłyszałam nagle krzyki o pomoc, a potem histeryczne wrzaski kobiety. Wybiegłam na ulicę i zobaczyłam ofiarę leżącą na ziemi, całą zakrwawioną. Obok niej chodziła kobieta trzymająca w rękach dwa noże. Chciałam pomóc, ale wszystko było zalane krwią - przekazała Sina, cytowana przez "Bild".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy świadkowie zaczęli udzielać pierwszej pomocy, zauważyli głęboką ranę kłutą na klatce piersiowej. Poza tym wystąpiło obfite krwawienie z ust. Niestety, pomimo błyskawicznej reakcji ratowników, kobieta zmarła na miejscu zdarzenia.
Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, która obezwładniła 44-letnią sprawczynię. W tym czasie na ulicy znajdował się również 42-letni mężczyzna, który - jak twierdzą świadkowie - był powodem ataku.
Jeden z naocznych świadków cytuje słowa sprawczyni, która miała zwrócić się do mężczyzny:
Całowałeś ją w usta, byłeś u niej do pierwszej w nocy, teraz ma za swoje!
Wygląda więc na to, że motywem morderstwa była zazdrość. Rozmówczyni "Bilda" stwierdziła, że 42-letni mężczyzna, na oczach którego doszło do ataku, zareagował skrajnym szokiem i przerażeniem.
Zaczął walić pięściami w samochody i krzyczał: 'Dlaczego ją zadźgałaś?!' Był w kompletnej rozsypce, nie mógł uwierzyć w to, co się stało - zrelacjonowała.