Wiózł dzieci do szkoły. "Siła wyższa" kazała mu wjechać w budynek. Sąd wydał wyrok
Ta sprawa wstrząsnęła Dolnym Śląskiem. Kierowca autobusu szkolnego, Jakub G., został skazany na dwa lata więzienia za umyślne spowodowanie katastrofy komunikacyjnej. W wyniku jego działań ucierpiało 23 dzieci oraz ich opiekunka.
Najważniejsze informacje
- Jakub G. umyślnie wjechał autobusem w budynek, narażając życie dzieci.
- Sąd skazał go na dwa lata więzienia oraz terapię uzależnień.
- Kierowca był uzależniony od marihuany i amfetaminy.
Katastrofa w Górze na Dolnym Śląsku
W październiku 2024 r. w Górze na Dolnym Śląsku doszło do dramatycznego zdarzenia. Kierowca autobusu szkolnego, Jakub G., umyślnie wjechał w budynek mieszkalny, przewożąc 23 dzieci i ich opiekunkę. Wcześniej uszkodził trzy inne pojazdy, co doprowadziło do poważnej katastrofy komunikacyjnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Groźny wypadek na rondzie. Bus przewrócił się na bok
Sąd pierwszej instancji skazał Jakuba G. na dwa lata więzienia oraz obowiązek odbycia terapii uzależnień. Dodatkowo, nałożono na niego zakaz wykonywania zawodu kierowcy przez sześć lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez cztery lata. Wyrok nie jest prawomocny.
Uzależnienie i stan psychiczny kierowcy
Biegli orzekli, że Jakub G. był uzależniony od marihuany i amfetaminy, co wpłynęło na jego zdolność do rozpoznania znaczenia czynu. Mimo że w dniu zdarzenia był trzeźwy, jego zachowanie było wynikiem mieszanych zaburzeń osobowości i trudnej sytuacji życiowej.
Podczas rozprawy Jakub G. przyznał się do winy i wyraził skruchę. Przeprosił pokrzywdzonych, a karę pozbawienia wolności odbywać będzie w systemie terapeutycznym.
Jakub G. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Potwierdził stosowanie środków odurzających. Wyjaśnił, że jego zachowaniem kierowała siła wyższa - informowała Prokuratura Okręgowa w Legnicy.
Sąd nie zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary, mimo ograniczonej poczytalności oskarżonego.
Skutki wypadku
W wyniku wypadku pięcioro dzieci doznało obrażeń, a mienie zostało uszkodzone na kwotę prawie 120 tys. zł. Jakub G. musi również zapłacić nawiązki na rzecz pokrzywdzonych oraz naprawić szkody wyrządzone ubezpieczycielowi.
Przeczytaj też: Wypadek autobusu w Krakowie. Są ranni