Nicholas Prosper, 19-letni mieszkaniec Luton, przyznał się w poniedziałek przed sądem do zamordowania swojej matki Juliany Falcon, brata Kyle'a i siostry Giselle. Zbrodnia miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku. Prosper, który wcześniej publikował kontrowersyjne filmy w internecie, został zatrzymany przez policję w ostatniej chwili, bo planował też strzelaninę w szkole. Znaleziono przy nim strzelbę z 30 nabojami.
W serii filmów, które Prosper zamieszczał w sieci, bronił on pedofilii i nekrofilii. Twierdził, że nie potrafi znaleźć argumentów przeciwnych temu. W jednym z nagrań groził swojej siostrze Giselle, co miało związek z jej decyzjami w grze komputerowej.
To był naprawdę tragiczny i szokujący przypadek. Niewinni członkowie rodziny zostali brutalnie zamordowani. Cieszymy się, że Prosper przyznał się do winy i nie narazi swojej rodziny na dalszy ból - cytuje "The Sun" Sama Khanna z policji w Bedfordshire.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prosper twierdził, że został "wybrany", aby chronić fikcyjną postać o imieniu Clementine w grze wideo o zombie. "The Sun" podaje, ze świadczy to o tym, że miał ewidentne trudności z odróżnieniem świata rzeczywistego od fikcji.
Znam go od lat. Wyglądał na wyluzowanego. Nie myślałem, że mogło mu coś dolegać - powiedział sąsiad mordercy cytowany przez Sky. Mężczyzna stwierdził również, że słyszał strzały i ogromny łomot w dniu zabójstwa. Był przerażony tym faktem.
Poniedziałkowa rozprawa nie trwała nawet 10 minut. Oskarżony miał na sobie t-shirt, ciemne spodnie i okulary w czarnej oprawce. Na ławę oskarżonych wszedł mając założone ręce. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 5 marca.
Czytaj więcej: Szokujące nagranie z Tatr. Ludzie łapią się za głowy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.