Zabiła czwórkę noworodków. Jest wyrok dla matki z Ciecierzyna

Aleksandra J. z Ciecierzyna (woj. opolskie) została skazana na dożywocie za zabójstwo czworga noworodków. Wyrok potwierdził Sąd Najwyższy. Do zbrodni dochodziło w latach 2013-2018.

Aleksandra J. w sądzieAleksandra J. w sądzie
Źródło zdjęć: © PAP | Sebastian Borowski
Rafał Strzelec

Sprawa wyszła na jaw pod koniec 2018 roku, gdy pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej zauważyli brak jednego z dzieci Aleksandry J. Na posesji, która należała do partnera kobiety, Dawida W., dokonano makabrycznego odkrycia.

Policja ustaliła, że 28-letnia wówczas kobieta zabiła czworo dzieci, trzy dziewczynki umieszczając w reklamówkach w piecu, a synka zakopując pod jabłonią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak mieszka w ukraińskim okopie. "Jest ciężko"

Zbrodnia w Ciecierzynie wstrząsnęła całą Polską. Aleksandra J. przyznała się do czynów, twierdząc, że chciała utrzymać związek z Dawidem W., który zapewniał jej emocjonalne wsparcie. Mężczyzna szedł w zaparte i mówił, że nie wiedział o ciążach.

Zabójstwo noworodków w Ciecierzynie. Jest wyrok dla matki

W 2020 r. Sąd Okręgowy w Opolu skazał Aleksandrę J. na dożywocie, ale po apelacji wyrok zmniejszono do 25 lat. W 2023 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ponownie skazał ją na dożywocie. Obrońcy złożyli kasację, ale została oddalona.

Sędzia Zbigniew Puszkarski z Sądu Najwyższego podkreślił, że wyrok dożywocia jest ostateczny, a skazana nie mogła liczyć na łagodniejszą karę z powodu seryjnych zabójstw.

Śledczy podejrzewali, że Dawid W., partner kobiety, był świadomy zbrodni, choć stale zaprzeczał, by miał jakąkolwiek wiedzę na ten temat. Rodzice Dawida W. również usłyszeli zarzuty składania fałszywych zeznań.

Ostateczny wyrok dla Aleksandry J. to dożywocie, z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 30 latach. Dawid W. otrzymał 15 lat więzienia. Sąd w trakcie postępowania apelacyjnego podkreślił brutalność zbrodni i nieprzewidywalność matki.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany