Zabójstwo Tomasza Soleckiego. Jest opinia ws. sprawcy
Prokuratura podała nowe informacje odnośnie do śledztwa ws. zabójstwa lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Przedstawiono opinię sądowo-psychiatryczną dotyczącą Jarosława W., który zabił nożem ortopedę Tomasza Soleckiego.
Z treści opinii wynika, że w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu napastnik miał zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 31 § 1 k.k - przekazała Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Jednocześnie poinformowała w komunikacie, że "w najbliższym czasie prokurator skieruje do Sądu Okręgowego w Krakowie wniosek w trybie art. 324 k.p.k. o umorzenie postępowania - wobec niepopełnienia przez podejrzanego zarzucanego mu przestępstwa ze względu na stan niepoczytalności w chwili czynu (art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.)".
Tłumy w małym miasteczku. Kolejki na każdym kroku
Zostanie skierowany również wniosek o "zastosowanie w stosunku do Jarosława W. środka zabezpieczającego w postaci: umieszczenia w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym z powodu istnienia wysokiego prawdopodobieństwa dokonania przez niego w przyszłości podobnego czynu zabronionego jak zarzucany a związany z jego chorobą psychiczną".
Tragiczna śmierć doktora Soleckiego
Do niewyobrażalnej tragedii doszło w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Doktor Tomasz Solecki, ceniony ortopeda i specjalista chirurgii ręki, zginął tragicznie 29 kwietnia 2025 rok.
Podczas konsultacji z pacjentką został zaatakowany nożem przez 35-letniego mężczyznę, Jarosława W., który wtargnął do gabinetu lekarskiego. Napastnik zadał lekarzowi kilkanaście ciosów w brzuch i klatkę piersiową. Pomimo natychmiastowej pomocy medycznej i dwugodzinnej operacji, życia doktora Soleckiego nie udało się uratować.
Dr Solecki miał 47 lat. Był absolwentem Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie również wykładał. Specjalizował się w chirurgii rekonstrukcyjnej ręki i stopy oraz medycynie sportowej.
Był współzałożycielem Centrum Medycznego Ortotop w Krakowie. Pacjenci i współpracownicy wspominają go jako lekarza pełnego empatii, oddanego swojej pracy i pacjentom. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem medycznym i lokalną społecznością.