Karolina Wróbel zaginęła na początku stycznia. 24-latka mieszkała w Czechowicach-Dziedzicach. W piątek 3 stycznia miała wyjść do sklepu spożywczego w rejonie kopalni Silesia. Nie zabrała jednak ze sobą ani telefonu komórkowego, ani dokumentów ani nawet gotówki.
Kobieta nie wróciła już do domu i wszelki ślad po niej zaginął. Od tego czasu do jej poszukiwań zaangażowanych zostało nie tylko setki policjantów, ale także psy tropiące, drony, quady czy amfibie. Bez rezultatów.
Karolina Wróbel zaginęła. Zatrzymano mężczyznę
24-latka mieszka ze swoimi dziećmi, bratem Przemysławem a także współlokatorem Patrykiem, którego zatrzymano kilka dni po zaginięciu kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informowała Wirtualna Polska - Patryk wyszedł z mieszkania za Karoliną. Ponoć jednemu ze znajomych miał powiedzieć, że udusił 24-latkę, a jej ciało wrzucił do wody.
Czytaj także: Szukają ciała Karoliny Wróbel. W akcji 150 osób
To sprawiło, że ciała Karoliny nurkowie poszukiwali w stawach Błaskowiec i Kopalniak, ale nie znaleźli żadnych śladów.
Najnowsze ustalenia w zaginięciu Karoliny Wróbel
Poszukiwania wciąż trwają, prowadzi je Komenda Miejsca Policji w Bielsku-białej.
W toku śledztwa powołano biegłego z zakresu ratownictwa podwodnego. Z przedłożonej przez biegłego opinii wynika, iż w zbadanych rejonach nie odnaleziono żadnych śladów mogących wskazywać na obecność ciała poszukiwanej - mówi w rozmowie z portalem RadioZET.pl Andrzej Duda.
W toku śledztwa zasięgnięto także opinii biegłego z zakresu algologii i mykologii. Dotychczas nie wydał on opinii. Prokurator na bieżąco analizuje materiał dowodowy i podejmuje decyzje o dalszych kierunkach postępowania. W śledztwie wciąż występuje jeden podejrzany - dodał rzecznik.
Rodzina Karoliny Wróbel liczy na odnalezienie 24-latki żywej Jak przekazała jej siostra w mediach społecznościowych - prowadzą poszukiwania na własną rękę i zapewniają, że będą to robić aż do skutku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.