W czwartek przed Sądem Okręgowym w Poznaniu ruszył proces Zbigniewa G., który jest oskarżony o zabójstwo swojej żony. Mężczyzna zadał jej kilkadziesiąt ciosów nożem, co doprowadziło do jej śmierci.
Przeczytaj także: Gwałt i zabójstwo 18-letniej Wiktorii. Szokujące ustalenia biegłych
Dzieci oskarżonego podkreślają, że ich ojciec był chory i nie byłby zdolny do takiego czynu, gdyby był zdrowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczne wydarzenia w Poznaniu
Do tragedii doszło w sierpniu ubiegłego roku na osiedlu Stefana Batorego w Poznaniu. Zwłoki 58-letniej kobiety znaleziono w mieszkaniu, a przyczyną jej śmierci był ostry krwotok spowodowany licznymi ranami kłutymi. Zbigniew G., mąż ofiary, został zatrzymany i przyznał się do winy, choć nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania.
Problemy zdrowotne oskarżonego
Po zatrzymaniu Zbigniew G. trafił na oddział psychiatryczny. Biegli psycholodzy i psychiatrzy stwierdzili, że miał on ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu, a w sądzie wyraził żal za to, co się stało.
Świadectwa dzieci oskarżonego
Podczas rozprawy sąd przesłuchał dzieci Zbigniewa G. Syn oskarżonego mówił, że jego rodzice byli wzorowym małżeństwem, a ojciec nigdy nie przejawiał agresji. Zmiany w zachowaniu ojca zauważył po kolizji drogowej w kwietniu 2024 roku. Syn podkreślał, że ojciec był wycofany i przygaszony, a także miał problemy w pracy.
Córka oskarżonego również potwierdziła, że jej rodzice byli szczęśliwym małżeństwem, a ojciec był zawsze dobrym człowiekiem. Po przesłuchaniu dzieci, sąd zarządził przerwę, podczas której dzieci okazały wsparcie ojcu, przytulając się do niego.
Przeczytaj również: Dokonał kradzieży z włamaniem. Nagranie niesie się po sieci
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.